Krytycy pokochali. Fani nienawidzili. O co chodzi?

Nie zawsze głos krytyki idzie w parze z odbiorem publiczności. Bywa, że produkcje ciepło przyjęte przez recenzentów zdobywają ogromne grono przeciwników, którzy potrafią dostrzec w nich coś, czego nie zauważyli profesjonaliści. Czasem chodzi o klimat, czasem o postacie, a czasem po prostu o czystą frajdę - lub jej brak - która wymyka się twardym ocenom. Bo nie wszystko da się zmierzyć metacriticową średnią.

W tym zestawieniu zebrałem osiem tytułów - seriali, filmów i gier - które zderzyły się z dobrymi ocenami, ale nieco bardziej oberwało im się od fanów. To historie o świetnych recenzjach, które nie przerodziły się w zbudowanie wiernej społeczności. Produkcje, które może i miały swoje plusy, ale miały też to coś, co odpychało do nich ludzi. Sprawdźcie koniecznie! 

Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy

Recenzenci chwalili rozmach, wizualną stronę i próbę opowiedzenia własnej historii w ramach uniwersum Tolkiena. Fani zaś mieli wrażenie, że dostali drogie fan fiction - naciągane, luźno oparte na znanych motywach i pozbawione ducha oryginału. W sieci zaroiło się od zarzutów o przekształcanie uniwersum, słabe tempo i miałką fabułę.

Dragon Age: Straż Zasłony

Gdy pojawiły się pierwsze zwiastuny, dziennikarze branżowi mówili o powiewie świeżości i odważnym stylu. Gracze - zwłaszcza fani serii - łapali się za głowy. Styl graficzny odbiega od tego, co przez lata kojarzono z Dragon Age, a lekkie tony narracyjne mocno kontrastowały z mrokiem poprzednich części. Zamiast ekscytacji była konsternacja.

The Last Jedi

Krytycy nie mogli się nachwalić - mówili o dekonstrukcji mitów, o odważnym podejściu do postaci i przewrotnych decyzjach fabularnych. Ale wielu fanów poczuło się zdradzonych. Luke Skywalker, zamiast być legendą, stał się cynikiem na wygnaniu. Snoke zniknął bez wyjaśnienia, a humor przypominał bardziej Marvela niż klasyczne Gwiezdne Wojny.

Wiedźmin - Sezon 2

Media przyjęły drugi sezon z większą sympatią niż pierwszy, doceniając większą spójność, wyższy budżet i więcej Ciri na ekranie. Ale fani książek i gier nie byli zadowoleni - zarzuty o zbyt duże odstępstwa od materiału źródłowego, zmiany w charakterach postaci i „własne fan fiction” twórców stały się głównym tematem dyskusji w internecie.

Battlefield V

Recenzje? Całkiem solidne - chwalono dźwięk, oprawę graficzną i dynamiczne starcia. Gracze? Gorzko rozczarowani. Słaba komunikacja przed premierą, kontrowersje marketingowe i mała liczba zawartości na start doprowadziły do burzy. Fani serii czuli, że to już nie jest „ich Battlefield”, a nowy kierunek nie spełnił oczekiwań.

Nieoszlifowane diamenty

Adam Sandler w roli dramatycznej? Krytycy byli zachwyceni - mówiono o jego najlepszej kreacji i klaustrofobicznej intensywności filmu. Ale nie każdy widz miał ochotę na półtorej godziny ciągłego wrzasku, nerwowości i toksycznej energii. Dla wielu seans okazał się męczący i frustrujący - mimo znakomitych recenzji, film zebrał sporo negatywnych reakcji wśród widzów.

She-Hulk

Serial, który od początku zapowiadany był jako komediowa, luźniejsza wersja MCU, zebrał sporo pozytywnych recenzji. Krytycy chwalili Tatianę Maslany za charyzmatyczną rolę, a twórców - za odwagę w eksperymentowaniu z konwencją i złamaniem czwartej ściany. Problem w tym, że dla wielu fanów Marvela taki ton był trudny do przełknięcia. Zarzuty o kiepskie CGI, rozmycie fabularne i niezbyt trafiony humor sprawiły, że “She-Hulk” stała się jedną z najbardziej polaryzujących produkcji w historii MCU.

Pokémon Sword & Shield

Pierwsze pełnoprawne Pokemony na Switcha miały być nowym otwarciem dla marki. Recenzenci docenili kolorowy świat, płynność rozgrywki i przystępność dla nowych graczy. Fani jednak szybko wytknęli grze spore braki: wycięcie części bestiariusza, proste animacje, niską trudność i niedopracowaną oprawę graficzną. Mimo mocnej sprzedaży i pozytywnych ocen w prasie, część społeczności czuła się zawiedziona.