PS Plus LOGO

Od kilku miesięcy nie opłacam PS Plus. Nie tęsknię za usługą

Mateusz Wróbel | 03.05, 13:00

Jeszcze kilka lat temu nie wyobrażałem sobie posiadać konsolę PlayStation 5, a przy tym nie korzystać z funkcji oferowanych przez PlayStation Plus - Essential, jak i Extra.

Pomimo tego, że ta pierwsza opcja zapewniała w głównej mierze dostęp do gier sieciowych, a więc tytułów, które w większości przypadków mnie nie interesują, czasami udało się dopisać do biblioteki jakąś perełkę, a następnie ograć ją w przerwie od tworzenia poradników do nadchodzących, największych premier.

Dalsza część tekstu pod wideo

W taki też sposób w 2024 roku pograłem w LEGO Star Wars: Saga Skywalkerów, wypróbowałem Hot Wheels Unleashed 2, a także dopisałem do swojego ogromnego katalogu gier Aliens: Dark Descent. Jestem ogromnym fanem taktycznych tytułów z masą rozwiązań w kontekście podejściu do samego gameplayu, więc nie mogę się doczekać, aż wsiąknę w tę pozycję.

Niezłe gry, ale nie dla osoby na bieżąco zaznajomionej z hitami

PlayStation Plus Extra i Premium
resize icon

Oczywiście to nie jedyne dobrodziejstwa, jakie zaoferowało PlayStation Plus Essential. W okresie od stycznia do grudnia 2024 roku oprócz wymienionych wyżej gier otrzymaliśmy jeszcze cholernie dobre A Plague Tale Requiem, Evil West, Steelrising, F1 23, Sifu, Immortals of Aveum, Minecraft Legends, Ghostrunnera, Tunic, Borderlands 3, Little Nightmares 3, Dead Space remake, It Takes Two czy Ghostwire Tokyo. Śmiało rzucę stwierdzeniem, że jeśli ktoś nie kupował nowych gier, a swoje doświadczenie bazuje na tym, co Sony wrzuca do abonamentu PlayStation Plus Essential, przez rzeczony okres nie mógł się nudzić. Była to mieszanka strzelanek, gier akcji z mocną fabułą, tytułów sportowych, tych bardziej wymagających, straszących, a nawet i kooperacyjnych.

Z końcem 2024 roku abonament PlayStation Plus stracił ważność. Wciąż na cyfrowej półce leży i kurzy się Aliens: Dark Descent, ale obecne miesiące z PS Plusem Essential nie były tymi, które zachęciłyby mnie do powrotu do usługi. W styczniu padło na NFS Hot Pursuit Remastered (moja jedna z ulubionych odsłon serii, ale dawno ograna) czy Suicide Squad, na które szkoda tracić czasu. W lutym PlayStation rzuciło PayDay 3 czy High on Life, czyli kompletnie nieinteresujące mnie pozycje. 

Marzec był o wiele ciekawszy, bo wpadło Dragon Age The Veilguard, ale tak się składa, że produkcję wymaksowałem w okolicach premiery, więc obok tego tytułu przeszedłbym obojętnie. Podobnie jak Teenage Mutant Ninja Turtles: The Cowabunga Collection. Ciekawie wypadł też RoboCop Rogue City w ramach kwietniowej oferty w połączeniu z The Texas Chain Saw Massacre, które można by w końcu wypróbować.

PS Plus nie przynosi mi większych korzyści

Dragon Age The Veilguard na mrocznym kadrze
resize icon

Finalnie jednak - PS Plus nie jest mi potrzebny do szczęścia. Ostatnią grą sieciową, w której trybach multiplayer spędziłem więcej niż raptem kilka godzin, było Call of Duty Black Ops 6. Na fali premiery, jak i ogromnego zainteresowania (swoją drogą słusznego, bo gra zapewniła bardzo wysoką jakość rozgrywki) spędziłem na serwerach Activision może lekko ponad 20 godzin i tyle mi wystarczy aż do minimum kolejnego CoD-a czy Battlefielda. Jakiekolwiek battle royale, MMO czy inne sieciówki zachęcające do rywalizacji czy współpracy z innymi prawdziwymi graczami po prostu mnie nie interesują.

Do tego dochodzi fakt, że do większości nowych gier - tak jak przywołany już wyżej Dragon Age The Veilguard - otrzymuje w lwiej części przypadków przed lub podczas premiery dostęp, dzięki czemu mogę zająć się swoją pracą związaną z przygotowywaniem recenzji czy tworzeniem poradników zawierających solucje, opis mechanik, questów pobocznych, porady dotyczące rozgrywki czy także lokalizację najważniejszych przedmiotów. Ich pojawienie się w usłudze Sony nie robi na mnie zazwyczaj większego wrażenia, bo najzwyczajniej w świecie te historie mam już dawno za sobą.

A Wy? Opłacacie PS Plusa?

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.

Czy jako posiadacz PS5 opłacasz PS Plus:

Tak
513%
Nie
513%
Pokaż wyniki Głosów: 513
cropper