Nadchodzi era mobilnego grania w gry z PC

Steam Deck to świetne urządzenie i od kiedy je mam, naprawdę gram znacznie częściej poza domem - choć i kilka nocnych sesji w łóżku też zaliczyłem. To całkiem mocny „potworek”, który alternatywnie umożliwia (po podpięciu do niego mychy, klawy i monitora) korzystanie z niego jak z komputera. 

Oczywiście wydajność taka, że pozwala jedynie na typowo biurowe czynności, jak wygodne przeglądanie internetu, filmy itd. Osobiście jestem bardzo zadowolony. Ale przecież Steam Deck nie był pierwszy i nie będzie jedyny. 

Na rynku jest masę opcji do wyboru. Królują w tym miejscu chińskie „maszynki przenośne”, a ich nazw jest tyle, że nie sposób wszystkich wymienić. Większość to prawdopodobnie szrot (sądząc po cenie), ale są i godne uwagi przykłady. 

Sukces jednego jest „darem dla innych”

Ja jednak nie ufam na tyle chińczykom, jeśli chodzi o tego rodzaju sprzęt i nie powierzyłbym im za taką „zabawkę” nawet tysiaka. Wiecie, co innego piszą, a co innego jest. No i te zdjęcia „deluxe”, a potem plastik cienki na 0,1 mm i ciągłe zadyszki przez wbudowany procesor, ale i wolną pamięć RAM, o kompatybilności ze sterownikami nie wspominając. Niemniej trzeba przyznać, że głównie przez sukces Steam Decka coraz więcej cenionych producentów chce mieć swoją zabawkę sygnowaną własnym logiem. Urządzenia te charakteryzują się mniejszym progiem wejścia w rynek - nie to, co konsole nowej generacji.

Jeśli się nie uda, nie oznacza to wcale końca firmy, która de facto nie pakuje całego (czy nawet połowę) kapitału w taki projekt. Mimo to wygląda na to, że każdy chce wejść w ten rynek i zapewne zarobić. Bo wszystko wskazuje na to, że gracze pokochali granie przenośne, ale o ile jest opcja zadokowania i połączenia z monitorem lub TV to też fajnie - prawda? Taki Switch, ale z systemem o większych możliwościach. Dlatego sądzę, że nadchodzi era mobilnego grania, która nie będzie kolidować ze stacjonarną rozrywką, ale wspólnie z nią koegzystować na rynku.

Nie jedyny i nie ostatni

Jak już wspomniałem Steam Deck to nie jedyna propozycja dla fanów mobilnego grania w gry z PC. Na rynku istnieją już lub są zapowiadane inne urządzenia podobne do Steam Decka, które oferują róże możliwości i zalety. Podam przykłady kilku z nich: 

AYA NEO

AYA NEO to przenośna urządzenie do grania w gry z PC, które działa na systemie Windows 10. Urządzenie ma 7-calowy ekran dotykowy, procesor AMD Ryzen 5 4500U, kartę graficzną AMD RX Vega 6 i 16 GB pamięci RAM. AYA NEO ma również wbudowany żyroskop, który umożliwia celowanie ruchem urządzenia, oraz cztery programowalne przyciski z tyłu.

GPD WIN 3

GPD WIN 3 to kolejne przenośne urządzenie do gier z PC, które również działa na systemie Windows 10. Urządzenie ma 5,5-calowy ekran dotykowy, który można wysunąć, aby odsłonić klawiaturę QWERTY. GPD WIN 3 ma procesor Intel Core i5-1135G7 lub i7-1165G7, kartę graficzną Intel ‎Iris Xe Graphics G7 i 16 GB pamięci RAM. GPD WIN 3 ma także wbudowany czytnik linii papilarnych, który służy do odblokowywania urządzenia i płatności. Jest też i nowsza wersja GPD WIN 4 i chyba na niej się nie skończy.

ONE XPLAYER

ONE XPLAYER to jeszcze jedna „przenośna konsola” do gier z PC, która również działa na systemie Windows 10. Urządzenie ma 8,4-calowy ekran dotykowy, procesor Intel Core i5-1135G7, i7-1165G7 lub i7-1185G7, kartę graficzną ‎Iris Xe Graphics G7 96Eu i 16 GB pamięci RAM. ONE XPLAYER ma również trzy programowalne przyciski z tyłu, dwa głośniki stereo i cztery mikrofony. Potężny to sprzęt, ale i również bardzo drogi. 

MSI CLAW

No i zapowiedziany, jeszcze w fazie rozwoju (choć na tegorocznym CES mogliśmy zobaczyć go w akcji) przenośny PC. MSI nie chce być gorsze (a to jeden z kilku producentów, których nie wymieniłem) i też chce posiadać swoją własną zabawkę. Procesor Intel Core Ultra 5 135H / Intel Core Ultra 7 155H, 7-calowy ekran o rozdzielczości 1920 x 1080 (IPS i 120 Hz) i diabelnie szybkie jak na tego typu sprzęt 16 GB pamięci RAM (LPDDR5 6400 MHz). Można by napisać dużo więcej, odbiór na targach wydaje się dobry, ale pozostaje czekać na wersję finalną, która (jak zaznacza sam producent) może ostatecznie może ulec jeszcze zmianie. 

Czekamy na to, co przyniesie przyszłość

Jak widać, urządzenia typu Steam Deck są coraz bardziej popularne i różnorodne. Każde z nich ma swoje mocne i słabe strony (tutaj najczęściej trzeba wymienić baterię, czy raczej kiepski czas pracy), a wybór zależy od preferencji i budżetu użytkownika. Niektóre z nich są już dostępne na rynku (np. Lenovo Legion Go), ale są też i takie (jak MSI Claw), które dopiero zmierzają na rynek. A to nie koniec. Można więc spodziewać się, że mobilne granie w gry z PC stanie się coraz bardziej powszechne i atrakcyjne. Czy nadchodzi era mobilnego grania w gry z PC? Wygląda na to, że tak.