Oczekiwania graczy vs rzeczywistość

Dlaczego dzisiejsze gry wideo nie spełniają oczekiwań graczy

Łukasz Musialik | 23.12.2023, 16:00

Jednym z głównych zarzutów, jakie można usłyszeć od graczy, jest to, że dzisiejsze gry wideo są powtarzalne i pozbawione innowacji. Zamiast tworzyć nowe i oryginalne koncepty, wiele studiów deweloperskich i wydawców gier wideo polega na sprawdzonych i bezpiecznych formułach, które gwarantują im wysokie zyski. 

I nie ma w tym nic dziwnego, bo przy produkcji za około 300 milionów dolarów, wydawca musiałby sprzedać mniej więcej 6 milionów kopii, aby koszta się zwróciły, a gra zaczęła zarabiać - dobrym przykładem jest nowy Spider-Man. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Trochę nie dziwi fakt, dlaczego producenci nie chcą ryzykować, ponieważ inwestycja w grę to biznes i ma na siebie zarobić. A przy tak dużych kosztach, to ogromne ryzyko. Koniec kropka.

Brak innowacyjności i oryginalności

Cyberpunk2077

Innym przykładem braku oryginalności jest zjawisko tzw. „kopiowania i wklejania”, czyli tworzenia gier, które naśladują lub kradną pomysły z innych popularnych tytułów. Kopiowanie sprawdzonych rzeczy często nie jest dobrym zamysłem, ponieważ zwykle kończy się to niską jakością, masą błędów, a przez to, że mniejsze firmy robią to zwykle źle, to nie oferują niczego nowego lub interesującego. 

Ale i większe tytuły mają problem przez nadmierny hype, kiedy to nadmiernie pompowany balonik pęka. Dobrym wręcz przykładem jest Cyberpunk 2077. Był jednym z najbardziej oczekiwanych tytułów w 2020 roku, ale okazał się być ogromnym rozczarowaniem. Gra ta miała być innowacyjnym i immersyjnym RPG w cyberpunkowym świecie, ale w rzeczywistości była pełna błędów, niedopracowana i pozbawiona głębi. Była tak zła, że Sony usunęło ją ze swojego sklepu PlayStation Store i zaoferowało zwrot pieniędzy nieusatysfakcjonowanym klientom. Teraz sytuacja wygląda lepiej, ale początek był bardzo słaby.

Nadmierna komercjalizacja i chciwość

 Star Wars: Battlefront II

Innym powodem, dla którego dzisiejsze gry wideo nie spełniają oczekiwań graczy, jest to, że wiele z nich jest zbyt skomercjalizowanych i skupionych na zarabianiu pieniędzy, kosztem jakości i satysfakcji graczy. Trudo nie oczekiwać od deweloperów i wydawców gier wideo, aby nie traktowali swoich produktów jako inwestycji i źródła dochodu. Ale czy nie da się tego połączyć z dobrze zrobioną, porządnie przetestowaną i pozbawioną błędów produkcją? No jeśli ktoś już żąda za grę ponad 300 złotych, to niech będzie pozbawiona błędów, które nierzadko uniemożliwiają przejście danego tytułu - bez konkretnej łatki / aktualizacji.  

Z wielkim bólem patrzę też na stosowanie tzw. mikrotransakcji w grach, czyli możliwości kupowania dodatkowej zawartości lub ulepszeń za prawdziwe pieniądze. Te gotowe rozwiązania powinny być dostarczone z grą za darmo, skoro z chwilą jej wydania są to elementy dostępne już w trakcie premiery. Osobiście uważam, że mikrotransakcje są nieuczciwe, drogie i często wpływają na balans i sprawiedliwość gry. 

Przykładem gry, która nadużywała mikrotransakcji, była Star Wars: Battlefront II, która w 2017 roku wywołała ogromną kontrowersję i oburzenie wśród graczy. Gra ta wymagała od graczy płacenia za dostęp do niektórych postaci i umiejętności, co dawało im przewagę nad innymi graczami. To posunięcie było bardzo krytykowane w środowisku graczy, dlatego też Electronic Arts, wydawca tytułu, musiał zmienić system mikrotransakcji i przeprosić wszystkich, którzy zakupili swoją kopię gry.

Innym przykładem nadmiernej komercjalizacji i chciwości jest tworzenie tzw. „gier usług”, czyli takich, które są ciągle aktualizowane i rozwijane, aby zachęcać graczy do długotrwałego grania i wydawania pieniędzy. Są dobre gry, ale też i takie, które wprowadzają mało istotne aktualizacje i to przez lata, w zasadzie nie zmieniając zbyt wiele w grze. Od razu przypomina mi się Tibia. Przez ponad 20 lat niewiele się zmieniło, albo wiele, ale jak na tak długi okres „życia” produkcji, można było pójść nieco bardziej do przodu. Mamy też Fortnite, jedną z najpopularniejszych gier wideo na świecie, ale także jedną z najbardziej krytykowanych. Ma wiele mikrotransakcji, które pozwalają na kupowanie strojów, tańców i innych dodatków dla postaci. 

Brak szacunku i brak kontaktu z graczami

Ostatnim powodem, dla którego dzisiejsze gry wideo nie spełniają oczekiwań graczy, jest to, że wiele studiów deweloperskich i wydawców gier wideo nie szanuje i nie słucha swoich fanów i klientów. Zamiast traktować graczy jako partnerów, wiele z nich traktuje ich jako źródło pieniędzy i konsumentów gotowych do kupowania każdej gry, bez względu na jej jakość. 

Przykładem takiego braku szacunku i kontaktu z graczami jest sposób, w jaki Blizzard Entertainment, twórca takich gier jak Warcraft, StarCraft i Diablo, potraktował swoich fanów na BlizzCon 2018, konwencji poświęconej grom Blizzarda. Na tym wydarzeniu Blizzard zapowiedział nową grę z serii Diablo, zatytułowaną Diablo Immortal, która miała być grą mobilną. Jednak zamiast entuzjazmu i aplauzu, Blizzard spotkał się z negatywną reakcją i gwizdami ze strony fanów, którzy byli rozczarowani i zaskoczeni takim wyborem. Zamiast zrozumieć i uszanować opinie fanów, Blizzard zareagował arogancko i pytał: „Czy nie macie telefonów?”. Ta odpowiedź była postrzegana jako obraźliwa i lekceważąca dla tych, którzy oczekiwali pełnoprawnej gry na komputery lub konsole.

Podsumowanie

Gry wideo to nie tylko forma rozrywki, ale także kultura i sztuka, która ma wpływ na miliony ludzi na całym świecie. Dlatego ważne jest, aby dbać o jakość i zadowolenie z gier, a nie tylko o zyski i popularność. Aby to osiągnąć, twórcy gier wideo powinni być innowacyjni, poświęcać więcej czasu na testy, wydawać dopracowane tytuły, być uczciwi i szanować opinię graczy. Z kolei my gracze powinniśmy być dużo bardziej krytyczni i wymagający. Tylko wtedy gry będą mogły spełniać nasze oczekiwania i być źródłem nie tylko radości, ale i inspiracji. 

Źródło: własne
Łukasz Musialik Strona autora
Pasjonat gier od samego dzieciństwa, kiedy to swoją pierwszą konsolę dostał od rodziców. Od tamtej pory zafascynowany grami i ich światem, ponieważ jako dorosły uważa, że to nie tylko rozrywka, ale także sztuka, która może nas uczyć, inspirować i poruszać emocje. Nieustannie poszerza swoją wiedzę i doświadczenie w dziedzinie gier i konsol, aby móc dostarczać innym jak najbardziej wartościowe treści.
cropper