Spider-Man 2

Spider-Man 2 to jedna z nielicznych gier tej generacji, którą przeszedłem w 30 FPS-ach z bananem na twarzy

Mateusz Wróbel | 22.10.2023, 12:00

Kiedy zapowiadano konsole PlayStation 5 i Xbox Series X rzadko który gracz wspominał o 30 klatkach na sekundę. Wydawało się, że 60 FPS-ów będzie standardem dla wszystkich gier powstających z myślą o obecnej generacji, a wyszło jak wyszło...

Temat płynności w grach wideo powrócił niczym bumerang pod koniec zeszłego roku, gdy na rynku pojawiły się dwa (a przynajmniej tak wypadające na papierze przed premierą) hity - mowa o Gotham Knights oraz A Plague Tale Requiem, które ujrzały światło dzienne z jednym trybem graficznym zmuszającym nas do rozgrywki w 30 klatkach na sekundę.

Dalsza część tekstu pod wideo

I o ile w przypadku produkcji Asobo Studio można było wybaczyć deweloperom ze względu na niesamowicie wyjątkowa, pełną emocji opowieść fabularną, robiącą ogromne wrażenie oprawę graficzną czy po prostu sam styl rozgrywki, który jest dość powolny i nie wymusza na nas zazwyczaj szybkiej reakcji, tak w kontekście Rycerzy Gotham - gdzie na ekranie ciągle coś się działo - opcja z 60 FPS-ami była potrzebna jak psu buda. Co ciekawe, Gotham Knights w dalszym ciągu nie otrzymało trybu wydajnościowego, kiedy A Plague Tale Requiem już tak. To tylko dowodzi na to, którzy twórcy obu wyżej wymienionych produkcji podeszli do tematu bardziej dojrzale.

Spider-Manów dwóch

Spider-Man 2 to jedna z nielicznych gier tej generacji, którą przeszedłem w 30 FPS-ach z bananem na twarzy

Teraz wszystkie oczy są zwrócone w kierunku Spider-Man 2. Ja sam jestem zafascynowany tą pozycją i wręcz przypomina mi się ostatni kwartał poprzedniego roku kalendarzowego, gdy tak przeogromną frajdę z gier wideo zdołał przywrócił mi God of War Ragnarok. Można mówić wiele o ostatnich decyzjach PlayStation Studios, ale na pewno nie można zarzucić tej inicjatywie braku intrygujących propozycji dla pojedynczego gracza.

Wracając natomiast do Spider-Man 2, jest to tytuł, który... sam się platynuje. Dodatkowe aktywności są tutaj tak przyjemne, że bujając się po Nowym Jorku co chwilę biorę udział w nieobowiązkowym elemencie rozgrywki - poprzez to rozumiem infiltrowanie baz Łowców, latanie za dronami, zbieranie spider-botów, opróżnianie skrytek... a wszystko to ma też swoje własne fundamenty fabularne, bo niczym w Days Gone, każdy poboczny wątek ma swój początek i koniec w historii.

Co jednak najciekawsze, Spider-Man 2 w moim przypadku jest na tyle przyjemną produkcją, iż dopiero w mniej więcej połowie postępu (tego widocznego na mapie) zauważyłem, że do tej pory korzystałem z trybu graficznego. I szczerze? W ogóle nie odczułem tego, aby akurat ta pozycja Insomniac Games wymagała choć chwilę trybu wydajnościowego.

30 czy 60 FPS - niespodziewanie to pierwsze...

Spider-Man 2 to jedna z nielicznych gier tej generacji, którą przeszedłem w 30 FPS-ach z bananem na twarzy

Od pierwszych scenek w nowej przygodzie Petera Parkera i Milesa Moralesa byłem pod niezwykłym wrażeniem, jak dobrze prezentuje się ta gra. Modele postaci, cienie, odbicia, szczegółowość tekstur w połączeniu z ekspresową szybką podróżą robią przeogromne wrażenie. Optymalizacja to również coś, za co deweloperzy powinni zostać pochwaleni - przez ponad 50 godzin zabawy nie spotkałem żadnego poważnego błędu ani nie byłem świadkiem spadku płynności nawet w bardziej wymagających momentach zabawy.

Oczywiście po zobaczeniu, że do tej pory korzystałem z opcji z 30 FPS-ami, wypróbowałem tą z 60 klatkami na sekundę. Jednakże nie przeżyłem tego szoku, co przy Call of Duty Modern Warfare 2, Wiedźminie 3 czy nawet Final Fantasy XVI, czyli produkcjach, które w 30 klatkach na sekundę wydawały się dla mnie niegrywalne. Spider-Man 2 ma to coś, być może to właśnie kwestia tej wyśmienitej optymalizacji, gdzie 30 FPS-ów wystarcza i do eksploracji, i do walki z oponentami. Jakkolwiek to zabrzmi: mniejsza płynność ani przez sekundę nie przeszkadzała mi podczas maksowania Spider-Man 2.

Natomiast Insomniac Games należy pochwalić, że dali swojej społeczności wybór. Ten zawsze powinien mieć miejsce, niezależnie od tego, czy mówimy o mniejszej produkcji pokroju A Plague Tale Requiem, czy też gigancie na setki godzin zabawy - Starfieldzie. Jednocześnie liczę na to, że Spider-Man 2 zawalczy o GOTY, bo to jedna z najlepszych gier tej generacji. Tuż obok Baldur's Gate 3, które również zasługuje na wielkie pochwały.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Marvel's Spider-Man 2.

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.

W Spider-Mana 2 gram w:

Jeszcze nie wiem (tak jak przez pewien czas autor)
717%
30 FPS-ach
717%
60 FPS-ach
717%
Pokaż wyniki Głosów: 717
cropper