PlayStation 5

PlayStation 5 Pro - czego brakuje konsoli Sony i co jeszcze można poprawić?

Kajetan Węsierski | 14.05.2022, 17:00

Od debiutu konsoli PlayStation 5 (a właściwie całej nowej generacji sprzętów - zarówno od Sony, jak i od Microsoftu) minęło już 1.5 roku. I choć wciąż możemy śmiało określać te urządzania jako coś nowego (zwłaszcza przez wzgląd na stosunkowo niewiele premier kierowanych wyłącznie na nie), to wyobraźnia zaczyna się powoli rozwijać. Człowiek szybko się przyzwyczaja, człowiek szybko zaczyna chcieć więcej. 

I tak jest także w tym przypadku. O ile najnowsza iteracja PlayStation jest naprawdę dobra, o tyle nie ma żadnych wątpliwości, że są jeszcze elementy, które po prostu można poprawić. Po blisko dwudziestu miesiącach spędzonych z tą konsolą bardzo szybko klarują mi się te rzeczy, na które twórcy i projektanci zdecydowanie powinni zwrócić uwagę. Jest nieco mankamentów, które da się rozwinąć.

Dalsza część tekstu pod wideo

I to chciałbym poruszyć w niniejszym tekście. Przygotowałem kilka aspektów, które moim zdaniem po prostu należałoby usprawnić. Pojawią się te związane z podzespołami, wydajnością, a także bardziej namacalnymi - jeśli można to tak określić - elementami. Nie jest to w żadnym stopniu zbiór plotek czy doniesień, a po prostu spostrzeżenia, które rodziły się przez setki (może nawet tysiące) godzin użytkowania PlayStation 5. 

Dostępność

Dobra, zacznijmy od czegoś, co po prostu trzeba poruszyć. Nie wyobrażam sobie, abym miał pominąć tak ważny temat. Rozumiem, że obecnie przez początkowe problemy produkcyjne, a także pandemię, wszystko dość mocno się rozmyło i efekty niedoborów konkretnych podzespołów odczuwamy nawet dziś. Choć konsola PlayStation 5 jest już do dorwania, to dalej stanowi to niekiedy nieco zbyt duży problem.

PlayStation 5 dostępność

I mam ogromną nadzieję, że kwestia dystrybucji sprzętu będzie przy kolejnej iteracji zwyczajnie poprawiona. Liczę, iż Sony dużo lepiej przygotuje się na premierę pod względem dostępności, a gracze nie będą musieli się wręcz zabijać o jej zakup. Lepsze planowanie, może nieco dłuższe oczekiwanie na debiut? Jest kilka kroków, które pozwolą usprawnić i umilić sam start z perspektywy graczy. 

4K 60FPS + Ray Tracing

Tego chyba chcemy wszyscy, prawda? Umówmy się - PlayStation 5 rzeczywiście jest postępem względem poprzedniej generacji, ale… Czy na pewno tak dużym, na jaki liczyliśmy? Bardzo często dostajemy obecnie w grach wideo kilka wyborów. Na przykład Tryb Graficzny (30FPS i 4K) oraz Tryb Wydajnościowy (60FPS i Full HD). I spoko, możliwość decyzji zawsze jest czymś pozytywnym, ale oczekiwaliśmy więcej. 

ratchet clank rift apart

Przynajmniej ja mogę to śmiało stwierdzić i mam ogromną nadzieję, że przy okazji potencjalnego PlayStation 5 Pro będziemy mogli zachwycać się połączeniem 4K, 60 klatek na sekundę oraz technologii Ray Tracingu, która - gdy jest dobrze zaimplementowana - potrafi całkowicie zmienić przyjemność z odbioru danego tytułu. Liczę, że podzespoły będą na tyle mocniejsze, iż przestanie być to problemem.  

Wygląd

Kolejnym bardzo ważnym aspektem jest oczywiście wygląd. To ten czynnik, który już przy okazji pierwszych zapowiedzi i wiarygodnych przecieków wywoływał największe poruszenie. Sam pisałem jednak po premierze, iż nie jestem fanem tego, aby piętnować konsolę i wydawać na nią wyrok z powodu tego, w jaki sposób prezentuje się na zewnątrz - zresztą, czynnik wizualny jest moim zdaniem naprawdę niezły. 

PlayStation 5

Zdaję sobie jednak sprawę, iż mówimy tu o gustach - a tych tyle, ile ludzi na świecie. Warto więc choć w małym stopniu wyjść naprzeciw jak największej liczbie osób. Wymienne panele oczywiście działają na plus, ale fajnie, gdyby PlayStation przygotowało także po prostu czarną konsolę. A co więcej - być może nawet ważniejsze - aby udało się nieco skompresować jej wielkość. Wiele bym dał, by okazała się choć o kilka procent mniejsza. 

Większy dysk SSD

Nie minęło nawet kilka tygodni od premiery PlayStation 5, a ja już musiałem szukać dysków zewnętrznych, aby trzymać więcej gier przy konsoli. Dokładnie tak to wyglądało przed rokiem. I jest to chyba najlepszy dowód tego, iż wielkość dysków - która prawdopodobnie miała znaczący wpływ na ostateczną cenę - nie była odpowiednio wyważona. Tak, pliki gier są mniejsze, ale nie na tyle, by obecna wartość mogła wystarczać. 

PS5 SSD

A jak dobrze wiemy - co wbudowane, to wbudowane. Zawsze lepiej mieć więcej pamięci dostępnej wewnątrz sprzętu, niż bawić się z zewnętrznymi nośnikami. Z tego względu mam ogromną nadzieję, że przy okazji PS5 Pro Sony zwróci znacznie większą uwagę na tę kwestię i zrozumie, że trzeba zaoferować graczom dysk większy, niż taki, którzy umożliwia wciśnięcie najnowszego Call of Duty, NBA 2K22 oraz dwóch indyków. Szanujmy się…

Trwalszy DualSense

Na sam koniec element, który zdecydowanie zebrał najmniej ofensywnych komentarzy ze strony graczy. Mowa o kontrolerze DualSense. Jest przełomowy, to fakt. Wypadł naprawdę wygodnie, a już po kilku godzinach korzystania z niego, trudno jest wrócić do DualShocków. Haptyczne wibracje, adaptacyjne spusty… To naprawdę robi wrażenie i znacząco wpływa na immersję, którą oferują gry. 

DualSense PS5

Jest jednak spory problem - kontrolery te mają tendencję do psucia się. Początkowo, gdy zacząłem mieć problem ze spustami, myślałem, że być może jest to owoc zbyt mocnego ich przyciskania albo innej formy złego użytkowania sprzętów. Jakież było moje zaskoczenie, gdy po przejrzeniu Internetu, okazało się, że to problem, który pojawia się wręcz nagminnie. Urosło to do rangi plagi jak dryfujące analogi w Joy-Conach. Warto to poprawić. 

A jak to wygląda u Was? 

Koniecznie dajcie znać, jak prezentuje się to w Waszym przypadku. Co Sony mogłoby zrobić lepiej przy okazji zaoferowania nam „PlayStation 5.5”? Są jakieś czynniki, które wyjątkowo Was irytują w obecnej generacji, a może uważacie, że wszystko zostało dopracowane tak dobrze i dopięte na ostatni guzik, że nie ma sensu czepiać się tego, jak to teraz wygląda. Jesteśmy ciekawi Waszych doświadczeń - zapraszamy do komentarzy! 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper