Oszust z Tindera

Nie tylko Oszust z Tindera. Dziesięć najdziwniejszych filmów dokumentalnych XXI wieku

Dawid Ilnicki | 13.02.2022, 16:00

Są tacy, którzy powiadają, że żadna wymyślona fabuła nie dorówna prawdziwemu życiu. Tezę tę zdają się potwierdzać najoryginalniejsze filmy dokumentalne, które powstały w trakcie ostatnich kilkudziesięciu lat. Ich twórcy często brali na tapet niesamowite historie, pokazując je z różnych stron. Obrazy te często spotykały się z odrzuceniem, a nawet z jawną wrogością, czemu trudno się dziwić. 

W ostatnim tygodniu na stronę Netflixa trafił film dokumentalny “Oszust z Tindera”, który opowiada o historii kilku kobiet zwodzonych przez profesjonalnego łgarza. Film ten wpisuje się w ciąg niezwykłych dokumentów, które w ostatnim czasie powróciły do łask, zwłaszcza po niezwykłej popularności serialu “Król Tygrysów”, opowiadającym o postaci tak niezwykłej, że wydającej się wręcz nierealną. Legendarny już Joe Exotic ma zresztą powrócić jako główny bohater filmu fabularnego, zagrany przez samego Nicolasa Cage’a.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nie jest to oczywiście pierwszy i zapewne nie ostatni przypadek, gdy film dokumentalny okazuje się tak osobliwy, że wręcz ciężko uwierzyć, iż zdarzenia w nim ukazywane są prawdziwe. Twórcy takich obrazów często muszą walczyć z oskarżeniami o ustawienie pokazywanych w nich sytuacji. Osobną grupę stanowią filmy, w których twórcy pokazują swoje własne życie, co wiąże się z ogromną odwagą w ukazywaniu często niezwykle trudnych i osobistych relacji. Na gruncie polskiej kinematografii takim przypadkiem jest obraz Marcina Koszałki “Takiego pięknego syna urodziłam”. Wybrałem dziesięć nietypowych dokumentów, które potrafią zaszokować, zadziwić, a czasem również skłonić do refleksji, pokazując naprawdę niecodzienne sytuacje.

Kompletna historia moich niepowodzeń seksualnych

Często spotykanym zarzutem, odnoszącym się do filmów dokumentalnych, jest wchodzenie z butami w prywatne życie ich głównych bohaterów, które dodatkowo zwykle pokazywane jest w przejaskrawiony sposób. Tego typu argument trudno wysuwać wobec obrazu Chrisa Waitta, który w dużej mierze opowiada o swoim własnym życiu. Reżyser postanowił w nim bowiem zastanowić nad przypadkiem osobistych, nieudanych związków, starając się dociec co tak naprawdę jest z nim nie tak. Twórca dokumentu umieścił w nim wywiady ze swymi byłymi dziewczynami, które najczęściej - delikatnie mówiąc- nie mają o nim zbyt dobrego zdania. To co powstało można zatem nazwać najbardziej ekshibicjonistycznym filmem wszechczasów lub też mocno specyficzną psychoterapią, rozgrywającą się na oczach tysięcy widzów tego przedziwnego obrazu.

Połaskotany

Nowozelandzki dziennikarz David Farrier pewnego dnia znalazł w Internecie filmiki z przedziwnych zawodów w łaskotaniu i postanowił się nimi zainteresować. To co wydawało się zwykłym, choć dotyczącym dość oryginalnej sprawy, śledztwem prasowym wkrótce przerodziło się w otwarty konflikt reżysera filmu z producentami wspomnianych materiałów, którzy grozili Farrierowi procesem, a po premierze dokumentu w Sundance w 2016 roku rzeczywiście złożono w sądzie stosowną petycję, żądając nawet 40 milionów dolarów odszkodowania.  

Hated: GG Alin & The Murder Junkies

Film, dzięki któremu Todd Phillips, reżyser serii “Kac Vegas” i “Jokera”, zaznaczył swą obecność na filmowym rynku. Na swój debiut reżyserski wybrał nietuzinkowego bohatera, bowiem GG Allin nieprzypadkowo był uznawany za jednego z najbardziej kontrowersyjnych muzyków punkowych. Jego koncerty kończyły się zwykle bójkami z fanami, rozbijaniem na ich głowie butelek, a nawet rozsmarowywaniem na własnym ciele kału, którym Alin dodatkowo rzucał w publiczność. Muzyk twierdził, że zamierza popełnić samobójstwo na koncercie, do czego ostatecznie nie doszło. Żywot niesławnej legendy, znaczony pobytem w więzieniu, zakończyło bowiem przedawkowanie heroiny. 

Cinemania

“O, coś o mnie!” - pomyślałem sobie kilka lat temu, przed seansem produkcji dwójki dokumentalistów. “A jednak nie o mnie!” - podsumowałem w myślach po jego obejrzeniu. “Cinemania” opowiada bowiem o najbardziej zapalonych, nowojorskich kinomanach, którzy wykorzystują każdą chwilę na oglądanie filmów, tworząc harmonogram działań na kilka najbliższych tygodni, a nawet miesięcy, nie kłopocząc się przy tym ani życiem zawodowym, ani też osobistym. Choć film portretuje ich w zasadzie z sympatią to wnioski płynące z niego są raczej takie, że równowaga to jednak podstawa. 

Super Size Me

Pozycja klasyczna jeśli chodzi o nietypowe dokumenty. Jego twórca, Morgan Spurlock postanowił zrealizować nietypowy eksperyment, jakim okazało się wiedzenie życia typowego Amerykanina, objadającego się śmieciowym jedzeniem i radykalnie ograniczającego jakikolwiek ruch. Film dość szybko został ogłoszony prawdziwą antyreklamą sieci McDonalds, z drugiej strony spotkał się również z zarzutem, że nie ma w nim niczego odkrywczego. Czasami jednak warto pokazać coś co dla jednych jest oczywiste, po to by u innych wywołać refleksję na temat własnego życia. 

Zoo

Dokument Robinsona Devora nieprzypadkowo wywołał wielkie poruszenie. Twórca zainteresował się w nim bowiem niejakim Kenneth’em Pinyanem, mieszkańcem Waszyngtonu, który zginął w trakcie stosunku z koniem. Sprawa ta oczywiście poruszyła nie tylko lokalną społeczność, stając się rzecz jasna obiektem zainteresowania różnych dziwnych mediów w sezonie ogórkowym, a na podstawie tej historii powstał nawet film fabularny “Dick Long nie żyje”. Wcale nie tak obrazoburczy jak można by się spodziewać.

Tarnation

Słynny film Jonathana Couette’a można w jakimś stopniu porównać do wymienionej już wyżej “Kompletnej historii moich niepowodzeń seksualnych”, w przeciwieństwie jednak do tamtej pozycji tu nie uświadczymy ani grama humoru. Jest to bowiem niezwykle przejmujący zapis wyjątkowo trudnego życia młodego człowieka, żyjącego w wyjątkowo dysfunkcyjnej rodzinie, w której matka - po wypadku jakiemu uległa - zmagała się z ciężką chorobą psychiczną. Całość, sklejona ze starych materiałów nagranych kamerą, jest wyjątkowo trudna do oglądania, ale sądząc po nagrodach, jakie otrzymał sam film, ten zapis wyjątkowo trudnego dorastania spotkał się z zainteresowaniem części widowni.

Mój dzieciak mógłby to namalować

Bohaterką tego dokumentu jest czteroletnia Maria Olmstead, z pozoru zwyczajna dziewczynka, która jednak zarabia nawet 300000 dolarów za swoje obrazy. Jej dzieła były porównywane do płócien Pabla Picassa czy też Jacksona Pollocka, co prowokuje do zadania pytania czy mamy tu do czynienia z genialnym dzieckiem, sprawną sztuczką marketingową, za którą stoi jej ojciec, czy też ostatecznym dowodem na upadek tzw. sztuki nowoczesnej. 

Wataha

Znana produkcja w reżyserii Crystal Moselle, która zainteresowała się grupką ludzi, przechadzających się po Manhattanie, wyglądających dokładnie jak bohaterowie “Wściekłych psów” Quentina Tarantino. Okazało się, że są to bracia, którzy wychowywali się w dysfunkcyjnej rodzinie, w której klucze do mieszkania miał tylko jej ojciec, nie wypuszczający dzieci z domu. Jedynym kontaktem braci z zewnętrznym światem były filmy, maniakalnie przez nich oglądane. Sytuacja zmienia się po ucieczce jednego z nich. “Wataha” to przejmujący obraz kompletnej izolacji od społeczeństwa, uświadamiający w jak dziwnym otoczeniu często żyjemy.

W cudzej skórze

Dokument z 2012 roku śledzi losy rodziny, której syn zaginął w 1994 roku. Pewnego dnia u progu ich domu zjawia się młody mężczyzna, który twierdzi, że jest ich dzieckiem i został kilkadziesiąt lat wcześniej porwany i przetransportowany z USA do Francji. Spora część wspomnianego rodu z Teksasu uwierzyła mu, nawet pomimo wielu ważnych elementów, świadczących przeciw niemu. Sprawa została ostatecznie wyjaśniona dopiero po śledztwie prywatnego detektywa. 

Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper