Jak prezentuje się polska scena Call of Duty? Rozmawiamy z zawodnikami Team AiM eSports

Jak prezentuje się polska scena Call of Duty? Rozmawiamy z zawodnikami Team AiM eSports

Wojciech Gruszczyk | 17.04.2016, 19:03

Sporty elektroniczne rozwijają się każdego dnia. Systematycznie możemy obserwować wielkie wydarzenia zrzeszające miliony graczy z całego świata. Polacy również starają się zaistnieć na międzynarodowej scenie i właśnie z tego powodu postanowiliśmy porozmawiać z zawodnikami Team AiM eSports. Formacja jest jednym z najlepszych zespołów Call of Duty w Polsce i w trakcie dyskusji dyskutowaliśmy na temat sceny, najnowszej produkcji Treyarch oraz ich planów. Zapraszamy!

Wojtek: Witaj, na dobry początek naszej miłej rozmowy zacznijmy od oceny polskiej sceny Call of Duty. Jak sądzisz – rozwijamy się? Mamy szansę rywalizować z Zachodem?

Dalsza część tekstu pod wideo

Team AiM eSports: Dzięki Marcinowi [twórca Gamesters- red.] i Gamesters Polska scena ruszyła do przodu i teraz zależy tylko i wyłącznie od graczy i zespołów czy będą tego chcieli, być coraz lepszym i się rozwijać. Jeżeli tak to myślę, że szansa na rywalizacje z zachodem jest bardzo możliwa!

W: Widziałem, że Wasz zespół rozegrał już kilka spotkań z czołowymi europejskimi formacjami. Pokonaliście między innymi eMaize… Jak wspominasz to spotkanie?

T: Oczywiście dobrze wspominamy każdy wygrany mecz z topowymi drużynami z Europy którym przykładem są eMaize, ale osobiście nie sprawia mi już przyjemności pokonywania drużyn o takim poziomie. Już w Advanced Warfer rywalizowaliśmy z takimi zespołami i teraz tylko pokonanie pro drużyn przyniesie mi radość jak dawniej. Dobrą okazją do sprawdzenia swoich umiejętności są takie turnieje, jak ten organizowany niedawno przez ESL. Activision daje szansę amatorskim zespołom na zmierzenie się z najlepszymi formacjami z całej Europy. To bardzo ważne, jeśli myślimy o byciu profesjonalnym teamem.

W: Braliście również udział w kwalifikacjach do Call of Duty World League. W oficjalnych turniejach Activision występują najlepsze zespoły z całego świata. Rywalizacja z nimi to dobra nauka? Czy może wierzycie w swoje możliwości i zakwalifikowanie się do wielkiego finału?

T: Myślę że do finału jest jeszcze bardzo długa droga przed nami ale jak to mówią "trening czyni mistrza", wiec musimy grać z najlepszymi wyciągać wnioski i poprawiać nasze błędy i słabe punkty.


Zawodnicy Team Aim eSports przed znalezieniem sponsora występowali pod nazwą Team Retro Tigers

W: Pamiętam, że pod koniec lutego wygraliście dwa spotkania i dopiero zatrzymaliście się na exceL eSports. Brytyjczycy zaskoczyli Was taktyką?

T: Excel to profesjonalna drużyna, która wygrała poprzednią edycje kwalifikacji do World  League,  jednak raczej nie zaskoczyli nas taktykami, ale ich styl gry. Grali bardzo agresywnie i mieli dopracowany każdy najmniejszy detal. My w dodatku nie graliśmy w pełnym składzie co trochę mogło nas przyblokować, jednak koniec końców praktycznie nie pozostawili nam żadnych złudzeń na wygraną. Jednak zagranie na „Pro Team“ bardzo nam pomogło w przyszłości, wiemy do czego mamy dążyć i w jakim kierunku się rozwijać.

W: Odnosicie w ostatnim czasie coraz to więcej sukcesów również na naszym rodzimym podwórku. Na początku marca wygraliście siódmą edycję Show Time, a w finałowym spotkaniu rywalizowaliście z The Most Dangerous. TMD sprawiło problemy?

T: Na początek chciałem w imieniu zespołu podziękować Gamesters za zorganizowanie takiego turnieju. TMD zaskoczyło nas kilkoma zagraniami, lecz myślę, że zagraliśmy bardzo dobrze jako drużyna i dzięki temu wygraliśmy Show Time 7 nie przegrywając żadnej mapy. Oczywiście było parę błędów z naszej strony, przez co na niektórych mapach byliśmy świadkami wyrównanej gry, jednak cały czas kontrolowaliśmy przebieg rywalizacji. Z tych błędów wyciągniemy wnioski i je poprawimy.

W: Porozmawiajmy przez chwilkę na temat Waszej ekipy. W ostatnim czasie przeszliście skromne zmiany kadrowe, czy teraz Wasz skład jest ostateczny i jesteście gotowi na rywalizację z najlepszymi?

T: Jak to kiedyś pewien znajomy powiedział „zmiany w składzie są normalnością“, jednak osobiście uważam, że mamy obecnie najbardziej zbalansowany team na polskiej scenie. Każdy ma ogromny wkład w drużynę i co najważniejsze bardzo dobrze się dogadujemy, co było w przeszłości pewną przeszkodą w wygrywaniu. Osobiście nie chciałbym nic zmieniać, jednak nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość.

W: Jak wygląda Wasz typowy trening?

T: Nasz typowy trening polega na graniu "scrimow" czyli meczy na inne drużyny. Co jakiś czas oglądamy nasze mecze i patrzymy co robiliśmy źle, dobrze i co moglibyśmy poprawić.

W: Waszym kolejnym celem jest pojechanie na EGO Lan Bruksela – zamierzacie się specjalnie przygotowywać pod ten event? Może planujecie bootcamp?

T: Jeśli chodzi o przygotowania do lana, to myślę, że nie da się przygotować specjalnie pod dany event. Staramy się trenować codziennie, oczywiście jeśli na to czas pozwala, ponieważ każdy z nas ma szkołę i sprawy prywatne, które czasami nie pozwalają na to, aby codziennie znaleźć czas i poświęcić 2-3 godziny. Jeżeli chodzi o cele to jedziemy tam tylko i wyłącznie, aby wygrać jeżeli nie wygramy, to nie zależnie od wyniku będziemy niezadowoleni.

W: Temat ulepszonych kontrolerów wciąż powraca. Niektórzy chwalą, inni narzekają… A Wy gracie na usprawnionych padach? Jaki masz stosunek do takich urządzeń?

T: Co do padów typu Aimcontrollers czy ScufGaming nie mam nic przeciwko, takie pady posiada 90% profesjonalnych zawodników w USA i Europie. Te pady są zatwierdzone przez Activision, MLG czy innych organizatorów wielkich turniejów, wiec każdy ma prawo na nich zagrać.


Zawodnicy Team Aim eSports przed znalezieniem sponsora występowali pod nazwą Team Retro Tigers

W: Masz spore doświadczenie z kolejnymi odsłonami Call of Duty. Możesz wymienić najmocniejsze strony Black Ops III?

T: Najmocniejszą stroną nowej odsłony Call of Duty jest fakt, że twórcy bardzo duży nacisk postawili na rozwój sceny competitive. Activision nawiązując współpracę z PlayStation 4 starają się z każdym dniem trafiać do coraz większego grona odbiorców i wkładają coraz więcej pieniędzy w turnieje oraz lany. Doskonałym przykładem jest CWL, czyli turniej bezprecedensowy nawet na skalę światową, który pokazuje, że Call of Duty do bardzo dobry tytuł do rozgrywek typu competitive.

W: Treyarch postawiło na dynamiczną rozgrywkę oraz specjalistów. Była to Twoim zdaniem dobra decyzja?

T: Myślę ze dynamiczna rozrywka i dodanie specjalistów odświeżyło nieco granie w Call of Duty. Szybszy movement zwiększył trudność, bo w teraźniejszych COD-ach nie wystarczy celnie strzelać, a należy mieć dobry movement i umieć poruszać się po mapie. Co do samych specjalistów to moim zdaniem też w jakiś sposób urozmaicili rozrywkę, ponieważ specjalistów trzeba użyć w dobrym momencie, a to nie jest takie proste na jakie wygląda.

W: Rozwijając temat klas postaci - którego bohatera uważasz za najmocniejszego?

T: Wydaje mi się, ze nie ma tutaj najmocniejszego specialisty. Każdy jest na swój sposób bardzo dobry, każdy przydaje się w innych sytuacjach i to zależy tylko od indywidualnych potrzeb gracza co i dlaczego jest lepsze. Dla mnie najlepszym specjalistą jest Tempest, ale jeszcze raz powtarzam to wszystko zależy od indywidualnych preferencji gracza.

W: Jako zespół na pewno macie swoje ulubione mapy oraz tryby… Możesz zdradzić kilka informacji? Gdzie i w jakich okolicznościach Team Retro czuje się najmocniej?  

T: Jesteśmy teamem, który stara się rozwijać w każdym trybie i każdej mapie, jednak nie ukrywamy, że najmocniej czujemy się na uplinku. Uważam, że w Polsce nie ma lepszej drużyny, która grała by od nas ten tryb, a nawet topowe drużyny, które aspirują do gry w CWL mają z nami niemałe problemy w tym trybie.

W: Miałeś okazję sprawdzić pierwszą paczkę dodatkowych map do Black Ops III? Jak oceniasz stworzone lokacje?

T: Szczerze mówiąc zagrałem kilka razy na nowych mapach i wydają się całkiem przyjemne. Twórcy się naprawdę postarali, by zadowolić każdego. Szczególnie podoba mi się nowa mapa w trybie Zombie, w którą często gram po długim i wyczerpującym dniu.

W: Myślę, że tym pozytywnym akcentem możemy zakończyć naszą rozmowę. Dzięki za poświęcony czas i życzę Wam kolejnych wielkich sukcesów!

T: Również dziękujemy za możliwość odpowiedzenia Wam na kilka pytań.

 

Na pytania odpowiadali wszyscy zawodnicy Team AiM eSports - Dawid "BraneeY" Branicki, Adrian "JuMVPeR" Grzybek, Konrad "Konriego" Jagodzinski i Kuba "KubishCOD" Panczar.

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper