Co na to PPE#1 - Wsteczna kompatybilność i emulacja gier

Co na to PPE#1 - Wsteczna kompatybilność i emulacja gier

Wojciech Gruszczyk | 24.01.2016, 18:55

Kilka dni temu zapowiedziałem na witrynie małą serię, w której będę poruszał pewne tematy i pytał o zdanie naszych czytelników. Dzisiaj pragnę przedstawić pierwszy epizod „Co na to PPE?”, w którym wypowiadamy się na temat wstecznej kompatybilności od Microsoftu oraz Sony. 

Nie będę ukrywał, że nie jestem idealnym targetem wstecznej kompatybilności. Najlepsze tytuły z poprzedniej generacji mam zaliczone i tylko do nielicznych pozycji chciałbym kiedykolwiek wrócić. Chciałbym ale chyba tylko na papierze, bo po wprowadzeniu funkcji przez Microsoft myślałem o zagraniu w South Park: Kijek Prawdy, ale nigdy nie znalazłem czasu i chęci na ten tytuł. Później marzyłem o prezentacji Wiedźmin 2: Zabójcy Królów na nowym sprzęcie Amerykanów (nie skończyłem gry na X360!), ale po wczorajszym ogłoszeniu też nie potrafię znaleźć siły na rozgrywkę. Teraz już w zasadzie wierzę, że tylko XCOM: Enemy Within (kocham tę serię!) może mnie przekonać do odgrzewania mięcha, ale obawiam się, że nawet w tej sytuacji dzieło Firaxis Games musiałoby zaczekać na swoją kolej…

Dalsza część tekstu pod wideo

Pewnie jest to spowodowane ogromną kupką wstydu, którą zebrałem na aktualnej generacji, ale obserwując ostatnią sytuację ze styczniową listą gier we wstecznej na XOne, zacząłem dość mocno zastanawiać się, czy ludzie naprawdę tak mocno chcą grać w starsze pozycje? Od kilku dni Phil Spencer oraz Major Nelson dostali setki pytań i wszystkie dotyczyły jednego: „kiedy poznamy gry?”, „będzie Black Ops”, „możemy liczyć na Black Ops 2”? Już nie będę wchodził w marzenia graczy dotyczące serii Treyarch, jednak nawet nie przeszło mi przez myśl, że aż tak wielu sympatyków elektronicznej rozgrywki chce wracać do starych, często odrobinę archaicznych produkcji.

Nie zrozumcie mnie źle – doskonale zdaję sobie sprawę, że nie każdy może pozwolić sobie na premierowe zakupy drogich gier na PlayStation 4 i Xboksa One – ale nawet w tym przypadku używki chodzą już często w bardzo śmiesznych cenach, stale pojawiają się nowe promocje i bez większego problemu można często wyłapać świetne oferty.

W sumie oferta Microsoftu nie jest taka zła – masz starą płytkę, wrzucasz do konsoli i grasz – ale propozycja Japończyków to moim zdaniem srogie nieporozumienie. Nie potrafię zrozumieć chęci płacenia za tytuły, które już kupiłem (nawet czasami dwukrotnie), by nacieszyć oczy podciągniętą grafiką i pozbierać kilka pucharków. Gdyby pewnie cena jeszcze była zdecydowanie niższa, jednak Sony nie pozostawia nam wyboru i żąda 63 zł za odsmażone mięsko…

Ciekawe spostrzeżenie dotyczące emulacji gier z PlayStation 2 na PlayStation 4 przedstawił Karol Zajączkowski z 11 bit studios, który uważa, że usługa Japończyków odniesie porażkę. Trudno mi powiedzieć, czy wielu deweloperów podziela jego zdanie, ale jest to na pewno ciekawa opinia dotycząca emulacji wprost z drugiej strony barykady.

Tak jak wspomniałem, nie należę do grona odbiorców tej usługi, dlatego postanowiłem poruszyć ten temat w pierwszym „Co na to PPE?”… Wspieracie wsteczną kompatybilność? Korzystacie z emulacji gier? Potraficie wybrać lepszą ofertę? Zapraszam do dyskusji, a na początek przedstawiam zdanie trzech czytelników! ;)
 

Karate_koks

"Pomysł z wprowadzeniem wstecznej kompatybilności przez MS to moim zdaniem strzał w 10. Funkcja oferuje dostęp do masy świetnych gier z poprzedniej generacji, dając możliwość zapoznania się z nimi zarówno dla nowych graczy jak i nadrobienia zaległości przez starych. Dostęp do swojej starej biblioteki to super sprawa, ale jako plus warto też odnotować możliwość zakupu w śmiesznie niskich cenach gier z DwG (np. Lego SW TCS za 17,25 zł, które nabyłem) oraz tonę tytułów AAA za darmo z bieżących ofert GwG X360. Staram się sprawdzać każdy nowy tytuł, który ląduje w ofercie, a w którego nie grałem. Perełki zaliczam. MS w tym aspekcie rozkłada Sony na łopatki, jeśli porównamy to z ponownym zakupem gier z PS2 za 62 PLN."

Gomlin

"Niestety MS i Sony postarali się byśmy zapomnieli co to jest WS, wprowadzając pojęcie edycja HD, remaster itp., dojąc kasę od graczy przy minimalnym nakładzie pracy. Płacić dwa razy za to samo? Przecież to śmieszne. Co innego płacić kasę za remake gry napisanej na nowo a co innego drugi raz za tą samą grę z  kosmetycznymi zmianami. Dla mnie WS nie jest może konieczną funkcją, ale nikt mi nie powie,  że jest zbędna. Owszem każdy może mieć i grać na starszych generacjach ale ilu jest graczy, którzy przeszli z jednego obozu do drugiego i nie mieli do czynienia z wieloma świetnymi tytułami konkurencji. WS jest wtedy jak znalazł na nadrobienie strat za małe pieniądze (nie wspominając o początkach generacji, gdy trwa posucha). Zatem – wierzę, że może komuś WS jest niepotrzebna ale jak już jest to na pewno nie przeszkadza. Jeżeli chodzi o stare tytuły to na XO grałem tylko w Tomb Raidera i tylko dlatego, że był w GWG a tak? Bez problemu bym się zadowolił zwykłą edycją z X360. Natomiast Sony i MS  w kwestii WS nie ma co porównywać. Co miesiąc nowe tytuły w które można pograć po taniości lib za free u MS vs ponowne płacenie za coś co już wykupiliśmy ? Żenada."

Muminek

"Systemowa (Big N)? Tak. Programowa? Nie. Wielokrotnie przekonywałem sam siebie, że moje zdanie w temacie ”wstecznej” kończy się na podanych wyżej frazach, ale czy nie są to tylko pozory? Osobiście nie ogrywam starszych gier ponownie, ponieważ nie pozwala mi na to czas, a kilka wyjątków się nie liczy. I niech Microsoft zapycha swoje listy gier tytułami z X360, chcąc stworzyć z tej ciekawostki jeden z głównych motorów napędowych sprzedaży konsoli. Ja w to nie wchodzę, a sytuacji nie poprawia fakt, że w pamięć wrył mi się news, traktujący o 15 fps w emulowanym Halo. Obrzydliwe... Jak to nazwać? Prawie filmowe doświadczenie? Z lekkim zaciekawieniem zerkam na niektóre kotlety serwowane przez Sony w dodatkowych 45 klatkach. Tak! 60 fps i 1080p to jest to! Quo vadis Microsoft? Mam w swoim czarnym serduszku specjalne miejsce, na wspomnienia z ogranych kiedyś gier. Nie dam pożreć im miejsca na dyskach current - genowych konsol. PS: PS NOW to już ponad 100 gier…"

 

PS. Chcesz pojawić się w "Co na to PPE?"? Daj znać w tym miejscu!

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper