Hyde Park: Twoje TOP 5 gier na PSX-a?

Hyde Park: Twoje TOP 5 gier na PSX-a?

Roger Żochowski | 20.07.2012, 18:00

Większość z Was doskonale pamięta czasy pierwszego PlayStation. Ba, część z Was zapewne od tego systemu zaczęła na poważnie interesować się grami wideo. W tym tygodniu w Hyde Parku wybieramy TOP 5 gier na PSX-a. Pomożecie?

Pytanie tygodnia: Wasze TOP 5 gier na pierwsze PlayStation?

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Butcher
 

Gimnastyka to podstawa. Spędziłem z nią cały ostatni tydzień, dopinając najnowszy, 180. numer PSX Extreme, który wyląduje w kioskach dokładnie 1 sierpnia. Ciekawej lektury nie zabraknie nikomu - niezależnie od preferencji, głodu nowych gier czy ciekawej publicystyki. Sam zachodzę w głowę, jak to wszystko pomieści się na 108 stronach - a do tego Romek rozwija skrzydła. Ba, w tajemnicy mogę Wam zdradzić, że powstaje już wstępny zarys numeru 181., w którym - pamiętacie? - świętujemy 15-lecie PSX Extreme. Będzie się działo, że hej! Jednak na razie - cicho sza...

Ale nie samym extrimem człowiek żyje (niespodzianka!). Na HBO OD łykam właśnie piąty sezon "Czystej Krwi" (daje radę!), a Comic-Con przyniósł mi dwa trailery innych ulubionych serii. Siódmy sezon Dextera zapowiada się smakowicie, choć cliffhanger na zakończenie poprzedniej serii tak naprawdę może się rozwinąć w różnych kierunkach. Skubani wiedzą, jak podkręcić fanów...
 


Ostrożnie podchodzę do zachwytów nad zajawką trzeciej serii Walking Dead. Od samego początku liczyłem na więcej akcji, tymczasem pierwszy i drugi sezon to obyczajowa opowiastka o grupce ludzi postawionych przed życiowymi problemami (i miłostkami), z zombiakami w tle. Nie tego się spodziewałem - i chociaż zapowiedź 3. sezonu jest pełna akcji (jak zwykle), pozostanę ostrożny z podjarą...
 


Nareszcie też można wybrać się do kina - "Prometeusza" widziałem już w dzień premiery w L.A., ale nie odmówię sobie tej przyjemności po raz drugi - i zaciągnę żonę, hehe . Mroczny Rycerz też nie w kij dmuchał, chociaż z tym PR-em z Denver to ktoś przesadził...

Wspominałem już o drugim podejściu do Maxa Payne'a 3? Ta, wspominałem. Chciałbym uściskać grabę faceta, który wpadł na pomysł, że w scenkach slo-mo finalizujących daną potyczkę można jeszcze pakować kule w kolesia, obserwując jego taniec śmierci. Genialne! Przy pierwszym podejściu nie bawiłem się tym patentem, ale teraz rozkoszuję się każdym trupem. Hmm... jakkolwiek to brzmi  Na HDD czekają na mnie Just Cause 2 i Gotham City Impostors, pobrane za darmo z amerykańskiego PS+. Niestety, czasu brak - Max zawsze...

PS To już ostateczne. Swój tegoroczny urlop spędzę w Czarnej Dupie, czyli z padem przed TV. Jeżeli kiedykolwiek, pracując zawodowo, będziecie próbowali zgrać swój urlop z terminem swojej drugiej połówki, a do tego znaleźć w miarę atrakcyjne last minute dla 4 osób na tydzień przed wylotem, nie płacąc 10 tys. za wczasy w Bułgarii - powodzenia życzę...

Pytanie tygodnia:
Tylko Top 5? A czemu nie Top 50? Kolejność przypadkowa: MGS, Crash, CTR, Soul Reaver, One, Apocalypse, WipEout 2097/ Wip3out, Tomb Raider, Spyro, Gex, Parappa the Rapper, Silent Hill, Abe's Oddysee, RE 2, Tenchu, MoH, Syphon Filter, Driver. Nie, to nie pomyłka. RPG-ów tu nie znajdziecie.
 
 
Roger
 
Tak jak pisałem tydzień temu, jutro wyjeżdżam w końcu na upragniony urlop. W tym roku jak co roku (sic!), odwiedzę nasze polskie morze, a dokładnie rzecz biorąc Sopot, w którym od wielu lat jestem po prostu zakochany (niezapomniany kawalerski kolegi, na którym zrobiłem więcej głupstw niż w całym swoim życiu:). Zamierzam odciąć się kompletnie od Internetu, czyli wszelkiego rodzaju wynalazków pokroju skrzynka pocztowa, gg czy Facebook, ciesząc się słońcem (oby), plażą, zimnym piwkiem (wypije rzecz jasna Wasze zdrówko), smażoną rybką i spacerami po molo.

Wracam 31 lipca, by już dzień później zabrać się ostro za przygotowanie jubileuszowego numeru (wielbicieli starej gwardii czeka trochę niespodzianek). Kto by pomyślał, że od momentu gdy zakupiłem 2 numer PSX Extreme w zieleniaku na warszawskim Służewcu minęło już 15 lat! No ale na wspominki przyjdzie jeszcze czas. Na koniec dodam, że miniony tydzień upłynął mi w towarzystwie Final Fantasy XIII-2 (w końcu znalazłem czas na to, by gierkę nieco wymasterować), oraz kolejnego turnieju w Pro Evo (ostatnio przerzuciłem się z Interu na Manchester City). Z niecierpliwością wypatruje już dema edycji z numerkiem 13 - oby seria utrzymała progres, o co po zobaczeniu pierwszych fragmentów rozgrywki jestem raczej spokojny. Do zobaczenia na początku sierpnia. Żegnam się wakacyjnym teledyskiem :)
 
 
Pytanie tygodnia: Cięzko będzie, ale niech będzie:
1. Final Fantasy VII
2. ISS Pro Evolution

3. Xenogears
4. Suikoden 2
5. Rogue Trip
(wahałem się też nad Silent Hill, Chrono Cross, Parasite Eve, Tenchu, Tomb Raider 2 i Brave Fencer Musashi)
 
 
 
Diabeu
 
Diabeu: Piękna jesień tego lata, nie ma co. A Roger od soboty idzie na urlop BUAHAHAHA. Właśnie zobaczyłem swoją karykaturę! Rysownik nie dość, że zrobił ze mnie kurdupla to jeszcze samara wisi mi do kolan! Z żalu pójdę się upić a potem zeżrę cały tort i popiję to kartonem ptasiego mleczka. Obsmarowałbym resztę ekipy, bo ich paszkwile też są mi znane, ale zachowam to dla siebie. Powiem tylko, że komuś urwało cycki mehehehe. Wie ktoś ile kosztuje działający pinball? Bo teraz wreszcie mam miejsce, aby zrealizować swoje marzenie - własna maszyna w chałupie. Pewnie pójdę z torbami jak dostanę rachunek za prąd, ale co mi tam. Najlepiej to Mars Attack albo Terminator 2 - na tych to straciłem fortunę. Jeszcze automat z Cadillacs & Dinosaurs i będę w prywatnym niebie. Z nudów zabrałem się za pierwszy sezon Supernatural. Dupy to nie urywa, ot takie miejskie i wiejskie legendy, które przybierają realne kształty. Aż dziw bierze, że to się doczekało 7 czy też 8 sezonów - muszę zbadać ten fenomen. Do czasu premiery drugiego sezonu American Horror Story musi wystarczyć. Jessica Lange to diabeł wcielony - kto oglądał pierwszy sezon to wie. Z klimatów komediowych to odświeżyłem sobie Batmana z 1966 roku z Adamem Westem w roli głównej. Cóż za absurd tam panuje - bat-drabina, czy też bat-odstraszacz rekinów to zaledwie czubek całej góry porąbanych pomysłów. Obczajcie akcję z bombą na yt - boki zrywać. Darksiders na poziomie Apocalyptic potrafi dać w kość. Masherka tu nic nie da, tylko odpowiednia taktyka na odpowiedniego wroga da ci gwarancję sukcesu. Kibicujący dzieciak mi nie pomaga - Taaatoooo a co to za potwór? A dlaczeeeego on jest taki niebieski? Ile już takich zabiłeś? A są większe? A gdzie? I tak non stop - jadaczka mu się nie zamyka. Oszaleć idzie.

 
Pytanie tygodnia:
1. Castlevania: Symphony of the Night
2. Sheep, Dog 'n' Wolf

3. THPS
4. Loaded
5. Dave Mirra Freestyle BMX
 
 
 
Psyko
 
Tony Hawk's Pro Skater HD wylądował wczoraj na mojej konsoli i... nie zdołał sprostać hype'owi, który powoli, acz mozolnie budowałem od kilku tygodni w mojej głowie. Wszystko zostało niby odświeżone, ale Robomodo pokpiło sprawę framerate'u i nie ma mowy o płynnej jak rozgrzane masło zabawie. Ale to nic - niestety kilkunastoletnia formuła nie potrafi zbytnio się obronić w dniu dzisiejszym, więc samą grę traktuje jako podkręcony wizualnie sentymentalny powrót do przeszłości. To czym doskonale bawiłem się w podstawówce, niekoniecznie jara mnie teraz - jakieś 20 kg pudełek z grami w przyszłość. Cóż, tak bywa.
 

Dziwną sprawą jest moja sympatia do Berserka. Mangi i anime nie lubię (wyjąwszy serię z Gutsem, oba GitS-y, Akirę, Ninja Scroll i może coś tam jeszcze), a jednak animowana historia rębajły z 2-metrowym mieczem wciągnęła mnie swego czasu niczym bagno. Dorwałem się ostatnio do pierwszej części swoistego remake'u, który został podzielony na kilka 1,5 godzinnych wydań. Berserk Golden Age Arc I: Egg of the High King pozostawił tylko niesmak w moich ustach, głównie przez nadmiernie kolorową stylizację i rażące w oczy CGI. Gdzie ten mroczny i brudny klimat znany ze starej serii OAV? Kolejne wypusty obejrze tylko dla zasady, albo i w ogóle. Teraz i tak liczy się tylko Prometeusz i nowy Gacek Nolana. Taki już ze mnie mainstreamowy, płonący od hype'u gość.

Z innych, frapujących mnie spraw - kij w oko Orange, które od 2 miesięcy nie może w magazynach znaleźć dla mnie nowego iPada, abym mógł spokojnie przedłużyć sobie umowę na mobilny internet i z lubością macać cacuszko Apple. Chcę w końcu móc wygodnie wywalić się na łóżku, przeglądać sieć i w międzyczasie raczyć się zacnymi szpilami z App Store.

Pytanie tygodnia:
1. MediEvil
2. Resident Evil 2

3. Crash Bandicoot 3: Warped
4. Ridge Racer Type 4
5. Medal of Honor

 
 
Raven
 
Za oknem leje, więc nie ma za bardzo możliwości żeby gdzieś wyskoczyć. Niby idealna pogoda żeby zasiąść przed konsolą, ale jestem na wyjeździe i stacjonarka została w domu. Na szczęście w kieszeni spoczywa DS i kilka tytułów, które trzeba zaliczyć.

Na pierwszy ogień idzie Crash of The Titans (głównie z powodu zajawki, o której pisałem dziś na blogu). Potem kilka chwil z Dragon Ball Z: Attack of The Saiyans oraz Spider-Man: Edge of Time (chociaż moim faworytem w kategorii DS-owych platformówek jest zdecydowanie Spider-Man: Web of Shadows). Tak więc ostatnie dni spędzam przed ekranikiem handhelda, co sprawia mi sporo radości bo od stacjonarnego grania wolę przenośne.

W kwestii szeroko pojętej kinematografii niewiele się zmieniło. Cóż, zacząłem oglądać Futuramę i jestem zachwycony. Trzeba przyznać, że specyficzne poczucie humoru prezentowane w kreskówkach dla dorosłych widzów to mistrzostwo, szczególnie w wykonaniu twórców The Simpsons.

Muzycznie bez szału, nie mam natchnienia na konkretny zespół. Poczekam aż coś wpadnie w ucho bo od Fun – We Are Young to już chce mi się rzygać...

Pytanie Tygodnia:
1. Crash Bandicoot (cała seria na szaraku jest genialna!)
2. Spider – Man (pierwsza i druga cześć kładzie na kolana)

3. Tekken 3 (bo Tekken!)
4. Tony Hawk’s Pro Skater 2 (bo Tony Hawk)
5. Legacy of Kain: Soul Reaver (klimat, klimat i jeszcze raz klimat!)

 

Loganek
 

Nie wiem kto daje pieniądze na takie filmy jak Wasza wysokość / Your Highness (2011). Ile można wysłuchiwać żartów na tle seksualnym? Czy nie lepiej obejrzeć pornosa albo uprawiać seks...nawet w pojedynkę? Niegdyś mówiło się, że na dany film szkoda taśmy. Dziś powinniśmy używać stwierdzenia „szkoda płyty”. Zachodzę w głowę jakim sposobem wielu znanych aktorów jak np. Charles Dance, James Franco czy Natalie Portman zgodziło się zagrać w tej produkcji. Chyba, że kręcenie filmu było o wiele zabawniejsze niż efekt końcowy lub wiązało się z sowitym wynagrodzeniem. Nie wiem, na plan mnie nie zaproszono i całe szczęście.

Poza tym, aktualnie nadrabiam zaległości i zagłębiam się w świat Red Dead Redemption – jestem zachwycony. Przygody Johna Marstona, dla mnie, są o niebo lepsze od GTA. Niestety wiem jak skończy się historia, bo trafiłem kiedyś na takową informację umieszczoną przez pewnego „geniusza”. Tym samym wiem, że...nie, nie zrobię tego tym, którzy jeszcze nie mieli tej przyjemności. Zakończyłem też - jakimś cudem - kampanię w Bodycount i nie mam już tak pochlebnej opinii. Przez całą grę miałem wrażenie jakbym otrzymał wersję „work in progress” - nawet oglądałem uważnie opakowanie i samą płytę (jakbym miał coś tam znaleźć...). W ilu grach mieliście przyjemność wciskać pięć razy przycisk przeładowania, co i tak nic nie dało? Albo tego, że Wasz cel po prostu przestał istnieć? Nawet dwie generacje wcześniej powstawały bardziej dopracowane i wciągające strzelaniny. W moim rankingu dzieło Codemasters zbiera ocenę 5+.

Ostatnio miałem tez okazję sprawdzić w akcji rodzimą Daturę i to wyświetlaną z projektora na 3 metrowym ekranie. Entuzjastą Move'a nie jestem, więc korzystałem z pada i nie było najgorzej. Największy problem miałem z przestawieniem się na spokojniejsze/wolniejsze poruszanie się bohatera w porównaniu do innych gier FPP. Pomijając ten szczegół, uważam że warto sprawdzić ten niecodzienny tytuł.

A odpowiadając na pytanie tygodnia, muszę wymienić kilka klasyków i jedną pozycję, której byście się nie spodziewali.

Pytanie tygodnia:
1. Gran Turismo 2 – za samochodową orgię
2. Metal Gear Solid – za historię i filmowe zacięcie

3. Tony Hawk's Pro Skater 2 – za czystą zabawę
4. Tekken 3 – za świetny system walki
5. Kurushi – za pomysł i czynnik uzależniający
 

Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper