10 najśmieszniejszych zadań z Wiedźmina 3 - te questy potrafiły rozbawić gracza

10 najśmieszniejszych zadań z Wiedźmina 3 - te questy potrafiły rozbawić gracza

Mateusz Wróbel | 29.05.2021, 12:00

Wiedźmin 3 uczy walki z potworami, ale potrafi w najmniej odpowiednich momentach także zabawić gracza. Poniżej znajdziecie 10 najśmieszniejszych questów przeplatanych zabawnymi dialogami z postaciami niezależnymi, jak i głównymi. Ostrzegam przed wulgarnymi tekstami!

Panny z Vicovaro

Dalsza część tekstu pod wideo

Rzeźnik z Blaviken wykonuje bardzo dokładnie swoją robotę. Jeśli do wywołania wilka, a raczej wampira z lasu trzeba się upić, główny bohater Wiedźmin 3: Dziki Gon zrobi to bez jakiegokolwiek zastanowienia się. I jak tutaj nie kochać swojej roboty?

Talar uczący innych przeklinać

Wszyscy rodzice starają się zniechęcać swoje pociechy do używania wulgaryzmów w życiu codziennym i nigdy nie słyszało się, aby było odwrotnie. Jednakże patrząc na zachowanie Talara w stronę jaskiniowych trollów, jego dzieci zapewne zostałyby wychowane inaczej. Czy to dobra informacja? Musicie sami ocenić, oglądając poniższy materiał.

Siedem dni w gotowości

Jeden z mieszkańców baśniowej krainy w Toussaint nie miał łatwego życia. Nie chodzi tutaj o fizyczną prace w fabryce czy przymus ryzykowania życia przy wykonywaniu niebezpiecznego zawodu, a jego kochankę mającą wiele zachcianek i fantazji seksualnych. A że wyżej wspomniany NPC był już w podeszłym wieku, jedyną opcją było ukradnięcie jaj i przyrodzenia komuś innemu. Brzmi niewykonalnie, prawda? Cóż - nie dla niego.

Gadająca Płotka

Płotka odegrała w życiu Geralta istotną rolę - można śmiało rzec, że była to jego oddana druga połowa. Z pewnością nie podobało jej się wchodzenie na dachy czy skakanie z przepaści, ale nigdy nie mogła tego powiedzieć swojemu właścicielowi osobiście - nie wliczając w to oczywiście halucynacji po wypiciu pewnego wywaru wywracającego życie Rzeźnika z Blaviken do góry nogami.

"Czy to już 1358?"

Większość z nas tylko czeka na początku tygodnia, aż nadejdzie piątek poprzedzający - najczęściej - leniwy weekend. Podobnie do sprawy podszedł wampir, który postanowił odpocząć od uprowadzania i gryzienia mieszkańców Novigradu. Z tą różnicą, że ową postać nie interesował wolny dzień "od pracy", a kilkanaście lat. Cóż, taki urlop każdy z nas brałbym w ciemno.

Bitwa na... pyskówki

Podobnie jak w podstawce, w dodatku Wiedźmin 3: Dziki Gon - Krew i Wino Geralt z Rivii mógł wziąć udział w bitwach na pięści. Po odebraniu złotego medalu z Velen, Novigradu i Skellige przyszedł czas na Toussaint, choć walka z tamtejszymi mieszkańcami wyglądała nieco inaczej - jeden z nich postanowił wdać się w pyskówkę, ale nie zdawał sobie sprawy, że rzucił rękawice mistrzowi w tejże dziedzinie.

Sprawy w banku

Czy Wy też nie cierpicie załatwiać spraw na mieście? Bieganie za zaświadczeniami, próbujący wejść na Twoje plecy niecierpliwi ludzie, i na dodatek starsze Panie, które przychodzą poplotkować - białowłosy wojownik był zmuszony załatwić prywatne rzeczy w banku, do którego już na pewno nie wróci. To zdecydowanie najciekawsza - w moim odczuciu - misja na dzisiejszej liście.

Nigdy nie...

Jak umilić sobie czas w oczekiwaniu na dane wydarzenie? Wiedźmini ze szkoły wilka opracowali pewien patent, do którego potrzeba flaszki i... szczerości. W trakcie popijawy, Geralt, Lambert i Eskel podzielili się między sobą wieloma interesującymi sprawami z przeszłości - szczególnie zaskoczył ten ostatni, bo nigdy nie podejrzewałbym go, że grzał pościel wspólnie z sukkubem.

Zły wilk z bajki

Wielu z nas wychowało się na bajkach czytanych przez bliskiego przed snem. Postacie w nich zawarte często dzielą się na te złe i dobre, lecz w przerwie od pisania kolejnych historii, muszą odpocząć korzystając z różnych możliwości. Wielki Zły Wilk z dodatku Krew i Wino postanowił umilić sobie wolny czas pijąc z Rumtzaysem coś bardzo mocnego. Coś, po czym nawet nie potrafił odróżnić, w jakiej pozycji się znajduje.

Klasyczny Lambert

W zestawieniu najśmieszniejszych questów w Wiedźminie 3 nie mogło zabraknąć Lamberta i tekstu, który przejdzie do historii. W trakcie przemierzania terenów wokół twierdzy Kaer Morhen, jeden z łowców potworów postanowił opowiedzieć swojemu przyjacielowi fraszkę, która w niecodzienny sposób ukazała mu, że po przejściu na emeryturę będzie mógł zacząć bawić się w poetę.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper