Znak handlowy The Last Guardian został porzucony. Znowu
Nie, nie znaczy to, że już definitywnie umarło. Produkcja jeszcze oddycha, a nawet rokuje na przyszłość, gdyż Sony potwierdziło w zeszłym roku, że prace wciąż trwają. Wyjaśnienie jest znacznie prostsze, w szczególności, że taka sytuacja miała już miejsce.
staje się powoli konsolowym odpowiednikiem Duke Nukem Forever. Miejmy jednak nadzieję, że ostatecznie nie okaże się tak samo przeciętnym tytułem.
Według biura ds. patentów i znaków handlowych Sony zwyczajnie nie przedłużyło na czas swoich praw do znaku handlowego.
Coś takiego miało już jednak miejsce trzy lata temu w 2012 roku. Biurokracja w Sony wydaje się po prostu opieszała z przedłużaniem, ale z drugiej strony można zastanawiać się w takim razie, czy firma w ogóle myśli o tej marce poważnie. Może to również oznaczać, że The Last Guardian zmieni całkowicie nazwę.
Prace nad The Last Guardian rozpoczęły się w 2007 roku, a sama gra zadebiutowała na E3 w 2009 roku z planowaną datą premiery na 2011. Od tamtej pory dostajemy jedynie skąpe informacje. Tytuł jednak podobno jest wciąż w produkcji. W założeniu ma przypominać ICO i Shadow of the Colossus oraz skupiać się na przyjaźni pomiędzy chłopcem i gigantyczną istotą przypominającą gryfa.