The Evil Within ocenione przez ESRB - będzie brutalnie, krwawo, wręcz odrzucająco
Shinji Mikami to ojciec survival horrorów, więc siłą rzeczy od oczekujemy strachu w konkretnych, bliskich przedawkowania porcjach. Tytuł został właśnie oceniony przez ESRB i wszystko wskazuje na to, że granie w pampersach nie będzie w tym przypadku głupim pomysłem.
Opis organizacji wyznaczającej granice wiekowe dla produktów wydawanych w USA zawiera małe spoilery, więc czytacie na własną odpowiedzialność.
To gra z gatunku survival horror, w której gracz wciela się w policyjnego detektywa prowadzącego śledztwo w szpitalu psychiatrycznym. Użytkownik bada i odkrywa sekrety tajemniczego ośrodka, używając noży, pistoletów, strzelb, a także środków wybuchowych do zabicia człekopodobnych stworów. Szaleńczym walkom towarzyszą okrzyki cierpienia i realistyczne dźwięki wystrzałów z broni palnej. Niektóre ataki kończą się przebiciem lub rozczłonkowaniem, a towarzyszy temu efekt lejącej się strumieniami krwi. Część lokacji zawiera poplamione krwią podłogi oraz mnóstwo okaleczonych ciał, z których wydobywają się wnętrzności. Także w przerywnikach filmowych można uświadczyć intensywnych scen przemocy: retrospekcja palących się żywcem dzieci, postać ścinana na gilotynie, widok mężczyzny przywiązanego do krzesła, który zostaje podpalony. W dialogach często pojawia się słowo „kur*a”.
Ostatecznie The Evil Within otrzymało ocenę M, czyli tytuł dostępny dla osób, które mają ukończone co najmniej 17 lat. – Krew, sceny gore, intensywna przemoc, przekleństwa – tak będzie wyglądał opis produktu na pudełkach z grą.
W Europie TEW zadebiutuje 17 października, premiera światowa odbędzie się tydzień wcześniej.
