Dlaczego Devil's Third z gry multiplatformowej przeobraził się w exclusive na Wii U?
Devil's Third to nowa produkcja wprost od twórcy trójwymiarowym odsłon serii Ninja Gaiden - Tomonobu Itagakiego. Początkowo miał to być tytuł na PlayStation 3 i Xboksa 360. Ostatecznie wyląduje tylko na Wii U. Dlaczego tak się stało?
Itagaki udzielił wywiadu serwisowi Polygon, w którym odniósł się do tej kwestii. Warto zaznaczyć, że deweloper ten znany jest z brutalnych gier, a takie dość mocno kłócą się z polityką Nintendo. Itagaki przyznał, że na tym polu były pewne różnice między nim a firmą hydraulika, jednak ostatecznie udało się dojść do porozumienia i to właśnie Big N będzie wydawcą Devil's Third.
Przypomnijmy, że początkowo to THQ miało odpowiadać za dystrybucję tej produkcji. Spółka ta jednak upadła, a pełnia praw do gry znalazła się ponownie w rękach odpowiedzialnego za nią studia. Itagaki zaczął więc szukać odpowiedniego partnera do współpracy i znalazł go w postaci Nintendo. Podobno niektórzy z pracowników tej firmy naprawdę polubili koncepcję Devil's Third i nawet dołożyli do niej swoje trzy grosze (Tomonobu ocenia ten wkład na 10% zawartości gry).
Według Itagakiego każda platforma potrzebuje tytułów nacechowanych akcją i strzelaniem, dlatego partnerstwo z Big N nie powinno nikogo dziwić.
Powyższa współpraca z pewnością nie jest czymś, co spodoba się osobom nie posiadającym Wii U, ale bez niej Devil's Third mógłby nie ukazać się wcale. Najwięksi fani Itagakiego zamiast lamentować powinni więc w tym momencie na serio rozważyć zakup tej maszynki.