Naoki Yoshida zdradza przyczyny porażki oryginalnego Final Fantasy XIV

Zanim na rynku konsolowych MMORPG pojawił się tak piękny motyl jak A Realm Reborn, gracze musieli ścierpieć obrzydliwą gąsienicę i później poczwarkę w postaci oryginalnego FF XIV. Pierwsze wydanie gry kosztowało Square morze gotówki, przesunięcie premier kilku gier i skasowanie przynajmniej 4 nowych produkcji. Ale czas pokazał, że warto było ratować ten statek.

Naoki Yoshida w trakcie swojego wystąpienia na GDC zdradził trzy powody dlaczego oryginalna gra zawiodła wszystkich i okazała się klapą. Na taką szczerość mało kto się zdobędzie, ale umacniająca się pozycja Yoshidy w Square pozwala mu na takie wystąpienia, które zaskarbią sobie fanów.

Pierwszym powodem była niesamowita pogoń za jak najlepszą grafiką, zapominając kompletnie o pozostałych rzeczach ważnych w MMO. Square od zawsze znane było ze świetnej grafiki i to w przypadku MMO ich zgubiło, bo nie ten element się liczy w tym gatunku.

Kolejnym powodem jest ogólna zapaść japońskiego rynku gier, zwłaszcza MMO. To kosztowało ogromne pieniądze gdyż ludzie bardzo szybko uciekli z FF XIV. Ostatnim powodem, najbardziej zaskakującym jest to, że ponad połowa deweloperów NIGDY nie grała w żadną grę MMO i nie miała o tym gatunku żadnego pojęcia. Po prostu tworzono zawartość i nikt nie zastanowił się czy to co zrobiono pasuje do tej gry. Yoshida przyznał, że niejako jest odpowiednią osobą na te miejsce gdyż obsesyjnie grał i nadal gra w gry MMO (teraz oczywiście w FF XIV: ARR) dzięki czemu łatwiej było mu zrozumieć potrzeby graczy.

A jaki jest jego pomysł na zarządzanie grą MMO? Trzeba traktować to jak rządzenie krajem, gdzie każda decyzja musi być poprzedzona planowaniem. Na koniec podał cztery punkty, które warto przekazać innym deweloperom:

• Nigdy nie zapominaj o fanach. Jeśli nie będzie ich - nie będzie też ciebie
• Radość z gry jest najważniejsza. Jeśli jej nie ma - robisz to źle
• Nigdy nie rezygnuj. Celuj w najjaśniejsze punkty
• Nie zapominaj o swoich korzeniach. Tam są twoi fani