Gry porównywalne z inFamous: Second Son w 1080p i 60 klatkach
Jeden z dziennikarzy serwisu DualShockers miał okazję porozmawiać z Brainem Flemigiem - współzałożycielem studia odpowiedzialnego za i zadać mu niezwykle ciekawe pytanie, na które ten z chęcią odpowiedział i zadał kolejne - swoje, na które powinni chyba odpowiedzieć sobie sami gracze.
Pytanie do Briana było proste, ale konkretne: Czy uważa, że PlayStation 4 ma sobie wystarczające zapasy mocy, żeby w przyszłych latach gry pokroju inFamous: Second Son (który działa w 1080p i 30 klatkach), chodziły w pełnym HD i przy 60 klatkach na sekundę?
Fleming nie zawahał się przy odpowiedzi:
Być może tak, to możliwe, To jest tuż przy krawędzi.
Kontynuując, zaznaczył, ze nie jest inżynierem graficznym, ale wie jak blisko studio było, by gra chodziła z taką prędkością. Były w niej lokacje, które bez problemu PS4 ogarniała przy 60 klatkach, lecz nie były to wszystkie momenty. Podczas gdy on sam nie wie dokładnie jak dużo miejsca pozostało na optymalizację, to czuje, że w przyszłosci deweloperzy będą w stanie uzyskać takie parametry, przy takiej złożoności gry jaką prezentuje inFamous: Second Son.
Brian Fleming zadał też na koniec bardzo nurtujące pytanie:
Czy ludzie powinni używać dodatkowej mocy konsoli, by tworzyć coraz bardziej dokładne, szczegółowe gry, czy skupić się na ich płynności?
Sam wspomniał też, że jeszcze nie wie jak przyszłości będzie to wykorzystywać Sucker Punch, ale skłaniał by się bardziej ku graficznej atrakcyjności, niż pełnych 60 klatkach animacji.
Jakie jest Wasze zdanie? Osobiście o wiele bardziej odpowiada mi sytuacja, gdy w grę wchodzi piękna oprawa bez pójścia na kompromis i stabilne 30 klatek. Oczywiście sporo zależy od samego gatunku, z którym mam do czynienia. W szybkiej strzalance, która na piedestale stawia sprawność i precyzje gry wybiorę 60 fps'ów, tak samo w przypadku wyścigów, ale do singlowych przygodówek czy gier rpg nie jest mi to kompletnie potrzebne. Natomiast lepsza oprawa wpływa na klimat jaki gra jest w stanie mi zafundować.
