SmartEyeglass czyli odpowiedź Sony na Google Glass

Na imprezie Mobile World Congress 2014, Sony zaprezentowało prototyp urządzenia o nazwie SmartEyeglass, które ma być bezpośrednią odpowiedzią japońskiego giganta na podobne okulary ze stajni Google. Na razie sprzęt jest wyłącznie w fazie konceptu, ale prezentuje się ciekawie. Dostaliśmy też krótką wideo - prezentację.

Przykładem zastosowania tego typu sprzętu może być nawigowanie naszymi poczynaniami na lotnisku, czy też przykładowo wyświetlanie nazwisk graczy, podczas oglądania na żywo meczu piłki nożnej. Urządzenie pozwoli także na odczytywanie wiadomości, poinformuje nas o nieodebranych rozmowach, czy pozwoli zrobić zdjęcie wbudowaną kamerą.

Sam prototyp wygląda na znaczenie bardziej przysadzisty, nie tak ażurowy jak projekt Googla. Dodatkowo do obsługi interfejsu, na tym etapie potrzebny jest dodatkowy kontroler. Prawdopodobnie może nim być po prostu smartfon podłączony do okularów.

Tego typu sprzęt w powszechnym użyciu wydaje się być pieśnią przyszłości. Mnie najbardziej przeraża, zarówno w przypadku Google glass, jak i patentu Sony możliwość nagrywania widzianego obrazu bez informowania o tym np. osoby z którą rozmawiamy. Jasne, teraz też każdy posiada kamerę w telefonie, ale jej użycie od razu daje do zrozumienia osobie nagrywanej, że coś takiego ma miejsce. Wizja inwigilacji, prowadzonej na masową skalę i to na życzenie samych użytkowników jakoś nie wpisuje się w moje wolnościowe przekonania. Ciekawe czy gdy już tego typu urządzenia pojawią się na masowym rynku, ich producenci rozwiążą jakoś ten problem? Migająca diodka to stanowczo za mało.