Dyrektor gani uczniów podstawówki za odgrywanie nieprzyzwoitych scenek - obwinia GTA V
Dyrektor szkoły podstawowej w Wielkiej Brytanii wystosował list do rodziców paru uczniów, którzy odgrywali brutalne scenki z gier wideo w ramach zabawy. Przestrzegał on, że mowa o scenach zażywania narkotyków, gwałtu i rozrób, które można spotkać w .
Według dyrektora uczniowie odbywali udawane stosunki i symulowali sceny gwałtu, a na przerwach rozmawiali o zażywaniu narkotyków. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa, nauczyciele i sam dyrektor zrzucają winę na , w której występują podobne sceny, a które powinno być dostępne od 18 roku życia.
W liście wymieniono również, że uczniowie posługują się "nieprzyzwoitym słownictwem o mocnym zabarwieniu seksualnym", odbywają rozmowy o czynach seksualnych oraz bawią się w niezwykle brutalne zabawy, często mogące zakończyć się ciężkimi obrażeniami ciała.
Dyrektor broni listu i ostrej reakcji jaką wywołał w Wielkiej Brytanii twierdząc, że nikogo nie krytykuje, a najzwyczajniej w świecie przestrzega rodziców o możliwości wyniesienia tego z ogrywania brutalnych gier, jaką bez wątpienia jest i jeśli są oni w jej posiadaniu, to radzi, by ukryć je przed wzrokiem i dostępem nieletnich.
Słowami dyrektora:
Zanim wszedłem do sieci by zrobić badania odnośnie tej gry, myślałem, że znajdę tam tylko przeklinanie i strzelanie, jednak znalazłem coś o wiele gorszego. Myślę, że większość rodziców była równie naiwna.
Czy faktycznie warto winić w tej sytuacji Rockstar i ich grę? Myślę, że to kolejny przypadek kiedy najprościej zrzucić winę na głośną ostatnio grę, bo nie przypominam sobie dosłownej sceny gwałtu w GTA V. Artykuł docelowy został już usunięty z sieci, więc jedyne co nam pozostaje to skan listu. Dodatkowych wyjaśnień dyrektora oraz kolejnych oskarżeń już niestety nie zobaczymy. Prawdopodobnie pod wpływem nacisków i krytyki, artykuł zdjęto.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto V.
