Kingdom Come: Deliverance ruszyło na podbój kickstartera
Średniowieczne RPG bez powszechnej w grach otoczki fantasy, osadzone w średniowiecznej Europie? Realistyczna walka piesza i z grzbietu wierzchowca oraz otwarty świat? Tak zwane Dungeons & no Dragons. Zapowiada się wybornie. Jedyne czego potrzebuje czeskie studio Warhorse do realizacji tego projektu to 300 tysięcy funtów z Waszej kieszeni.
Gra wygląda na bardzo ambitny projekt. Całość oparta jest o generujący fenomenalną oprawę silnik CryEngine 3 znany między innymi z Crysisa 3.
Wcielimy się z prostego kowala, który stracił wszystko na wojnie, próbując spełnić ostatnie życzenie umierającego ojca. Zostanie on wplątany w intrygę oscylującą wokół prób uratowania porwanego króla, aby zakończyć krwawy konflikt toczący Europę.
Otwarty świat będziemy przemierzać jako rycerz, kryjący się w cieniach szelma, lub używający swej erudycji i czaru bard. Za nieliniową historię odpowiadać ma jeden z designerów gier z serii Mafia i jednocześnie założyciel studia Warhorse - Daniel Vavra. Twórcy celują w jakość, a nie ilość zawartości prawdopodobnie wzorując się trochę na naszym rodzimym Wiedźminie.
Gra ma zostać wydana na PS4, PC, Mac, Linux i Xbox One. Planowana data wydania na PC, Maka i Linuxa to czwarty kwartał 2015 roku.
Jeśli macie ochotę wesprzeć projekt, to wszelkie dalsze informacje znajdziecie na profilu kickstartera
http://www.kickstarter.com/projects/1294225970/kingdom-come-deliverance