Studio Firesprite stawia na nowoczesną technologię
Część byłych pracowników Studio Liverpool ponownie połączyło swoje siły i niczym feniks z popiołów powrócili jako Firesprite. Na nową grę jeszcze trochę za wcześnie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zacząć tworzyć silnik i pierwsze narzędzia.
Graeme Ankers udzielał wywiadu dla Gamasutry:
Na razie nie mogę mówić co planujemy. Zawsze staramy się być innowacyjni, a do tego oferować dobrą jakość produktu. Nie jesteśmy dużym zespołem, a na pewno mniejszym niż kiedyś, więc musimy ostrożnie dobierać pracę do możliwości. Aktualnie pracujemy nad pewną technologią i już za niedługo pokażemy na co ją stać. Myślę, że w przyszłości liczyć będzie się to, jakie doświadczenia wywołamy.
Ciekaw jestem, czy praca nad własnym silnikiem to wynik oszczędności, czy po prostu chęć dowolnej ingerencji w jego zawartość i możliwości. Z całą pewnością będzie na co czekać, bowiem za markami PSYGNOSIS oraz Studio Liverpool przemawia bogata historia i doświadczenie.