Tylko towarzyscy gracze skorzystają z wszystkich atrakcji w Destiny
Gry
585V
Nadchodzący MMOFPS od Bungie nie miał sprawiać problemów dla zwolenników samotnej gry. W wywiadzie dla Game Informera, współzałożyciel studia Jason Jones uspokaja, że nic się w tym temacie nie zmienia, jednak dopiero zabawa z innymi graczami pozwoli tytułowi rozwinąć skrzydła.
Jones twierdzi, że single player to nie ich bajka:
Gracz będzie miał możliwość grania w Destiny samemu i doznać frajdy strzelaniny rodem z singlowej kampanii, co jest określeniem, które wyrzuciliśmy z naszego słownika.Chcemy dać wam jak najwięcej okazji, by współgrać z innymi graczami. Liczymy na wciągnięcie was w doświadczenie społecznościowe, które jest szalenie interesujące, ale nic na siłę.
Nic na siłę, ale inaczej świadomie zamkniemy się na dużą część oferowanej rozgrywki:
Wprowadzamy możliwości społecznościowe, bez obowiązku korzystania z nich. Myślę, że można to określić w taki sposób "podchodzisz do drzwi i jak nie masz pięciu kumpli ze sobą to dalej nie pójdziesz", ale główne misje będzie można wykonać w pojedynkę. Tylko przy dodatkowych atrakcjach staramy się promować granie w grupie.
Czy też uważacie, że to złoty środek? Być może tytuł pozwoli się przełamać samotnikom i zakosztować sieciowej kooperacji?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Destiny.