W Dying Light pokrzyczymy do DualShocka 4

Gry
760V
W Dying Light pokrzyczymy do DualShocka 4
Jaszczomb | 12.11.2013, 15:43

Polski sandbox z pierwszoosobową wyrzynką zombie pozwoli krzyczeć na nieumarłych, by odwrócić ich uwagę i nie tylko. Maciej Binkowski z Techlandu w wywiadzie z serwisem Polygon o wykorzystaniu DS4 i dokumentowaniu kreatywnego wykańczania przegniłych pokrak.

Dużo mówi się o implementacji panelu dotykowego, a przecież nowy pad Sony będzie miał wiele innych zalet:
Dalsza część tekstu pod wideo
Włączenie latarki w grze rozjaśni light bar, a krzyczenie do mikrofonu DualShocka odciągnie uwagę wygłodniałych zombie od innych graczy.
 
Przyciśnięcie touchpada wywoła menu, a kiedy inny gracz w sieciowe kooperacji będzie kontaktował się z drużyną, będąc znacznie od nich oddalony, jego wiadomości będą szły przez radio, czyli głośniczek pada.
 
Przyciska share i dzielenie się fragmentami własnej rozgrywki jest dla mnie największą zaletą PS4. Dying Light to sandbox i i dajemy dużo wolności. Nie możemy się doczekać, aż ludzie zaczną tego używać. Tyle razy podczas testowania gry koledzy wołali 'Stary, nie uwierzysz co właśnie zrobiłem'. Teraz będzie możliwość uwieczniania tych historii i dzielenia się nimi. Zrobimy może nawet "Kill of the Week".
 
Na koniec Binkowski stwierdził, że 60 FPSów jest wykonalne i najprawdopodobniej w takiej formie zobaczymy ostateczną wersję Dying Light.
Źródło: Polygon

Komentarze (27)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper