PES 2014 łatane w locie

Nowa piłka nożna od Konami wspaniałego startu nie miała - studio nie wyrobiło się z implementacją deszczu na nowym silniku, tryb sieciowy potrzebuje obowiązkowego patcha, a teraz twórcy zapowiadają kolejne patche z zawartością, która miała być od początku.Nowa piłka nożna od Konami wspaniałego startu nie miała - studio nie wyrobiło się z implementacją deszczu na nowym silniku, tryb sieciowy potrzebuje obowiązkowego patcha, a teraz twórcy zapowiadają kolejne patche z zawartością, która miała być od początku.

Tragedii nie ma - w końcu ludzie bez dostępu do internetu nie potrzebują funkcji sieciowych. Nie zmienia to jednak faktu, że kupując grę, dostajemy niekompletny produkt. Bez pierwszego patcha nie rozegramy meczów towarzyskich, rankingowych, a także nie tkniemy Master League Online.

Kolejna łatka, która ma się pojawić na tygodniach (tak, liczba mnoga) po premierze, doda mecze 11 na 11, poprawki do matchmakingu, uaktualnione składy, kilka nowych twarzy oraz drobne zmiany kosmetyczne.

"Nowa jakość, która zdetronizuje FIFE"? Czas pokaże.