Gamescom 2013: Hohokum cichym zwycięzcą na PlayStation 3

Gry
411V
Gamescom 2013: Hohokum cichym zwycięzcą na PlayStation 3
Paweł Musiolik | 22.08.2013, 19:15

To, że Sony potrafi wyciągnąć z rękawa niesamowite gry niezależne już wszyscy wiemy. To, że podpisując kontrakty z niektorymi deweloperami otrzymujemy ostatecznie co najmniej interesujące gry - także wiemy. Dlatego od samej zapowiedzi miałem Hohokum na oku, gdyż poza uroczym designem, za cholerę nie wiedziałem jakie będzie nasze zadanie.To, że Sony potrafi wyciągnąć z rękawa niesamowite gry niezależne już wszyscy wiemy. To, że podpisując kontrakty z niektorymi deweloperami otrzymujemy ostatecznie co najmniej interesujące gry - także wiemy. Dlatego od samej zapowiedzi miałem Hohokum na oku, gdyż poza uroczym designem, za cholerę nie wiedziałem jakie będzie nasze zadanie.

Mając okazję zagrać na otwartym stanowisku Sony (o przygodach z tym związanych dowiedzie się w osobnym tekście), dorwałem pada, słuchawki i dziwiąc się, że nikogo ta gra nie interesuje wsiąknąłem błyskawicznie. Po dwóch minutach zastanawiania się o co chodzi, złapałem, że naszym celem jest kierowaniem tęczowego wężyka tak, by uruchamiać kolejne mechanizmy (a przy okazji dokładać nutki do utworu) co znowu powoduje, że ze swoich domków wychodzą karłowate i dziwne stworki. Wskakują na nasz grzbiet i dziarsko sobie jeżdżą po planszy razem z nami. Całość w sterowaniu jest bardzo intuicyjna. Lewym analogiem poruszamy wężykiem, na X przyspieszamy (a nasze ludziki machają rękoma), a kółkiem zwalniamy do minimum, co pozwala na lepsze manewrowanie.

Jaki jest cel? W demku udostępnionym, zbieraliśmy ludzików a w późniejszym czasie – szyszki, które na coś były potrzebne. Ale na co – przysięgam – nie mam bladego pojęcia. Na szczęście rytmiczna i skoczna muzyka nie pozwalała mi odejść od stoiska, które stało sobie zupełnie puste.

Fantastycznie wypada także oprawo graficzna, która fakt – nie szokuje nas milionem shaderów i kolejnymi modelami po których opaść może kopara, a przeuroczym designem, które bardzo i to bardzo mocno przypomina Loco Roco Cocorecho z PS3. Hohokum mocy konsoli w tym aspekcie nie pokazuje, ale udowadnia, że nawet z pozoru w tak proste produkcje można spokojnie grać i cieszyć się rozgrywką. Dla mnie to jest największe zaskoczenie targów. W takie indie to ja mogę grać!

Źródło: własne

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper