Jest szansa na serial Street Fighter! Najpierw jednak trzeba sypnąć groszem...

Marka Street Fighter swój filmowy debiut ma już za sobą. Śmiało można stwierdzić, że produkcja, w której zagrał Jean-Claude Van Damme i Kylie Minogue była tak kiepska, że aż dobra. Co jednak powiedzielibyście na serial, którego twórcy obiecują, iż byłby tym, na co fani serii czekają od lat?Marka Street Fighter swój filmowy debiut ma już za sobą. Śmiało można stwierdzić, że produkcja, w której zagrał Jean-Claude Van Damme i Kylie Minogue była tak kiepska, że aż dobra. Co jednak powiedzielibyście na serial, którego twórcy obiecują, iż byłby tym, na co fani serii czekają od lat?
Jak być może pamiętacie, w Sieci można znaleźć kilka odcinków internetowego serialu Street Fighter: Legacy. Ten zdobył na tyle dużą popularność, że Capcom postanowił sprzedać prawa do pełnoprawnego serialu Street Fighter właśnie jego twórcy, którym jest Jacqueline Quella.
Ta ohoczo zabrała się za przygotowania do jego stworzenia, reżyserię poświęcając brytyjskiemu aktorowi Joeyowi Ansahowi (Ultimatum Bourne'a). Szybko jednak okazało się, że nie dysponują oni wystarczającymi środkami, by zrealizować swoje cele, wobec czego Street Fighter: Assassin's Fist wylądowało na Kickstarterze.
Wierzę, że Street Fighter: Assassin's Fist będzie Street Fighterem na jakiego czekają fani. Wiemy, że fani Street Fightera są liczni i silni!




Jak mówią sami twórcy, otrzymali już wiele propozycji od wytwórni filmowych, jednak istniało ryzyko, że współpraca z "dużymi graczami" mogłaby zaburzyć ich wizję. Jeśli zatem chcecie "takiego Street Fightera, na jakiego czekacie" musicie sypnąć groszem. W tym celu przejść tutaj - za pośrednictwem Kickstartera twórcom udało się do tej pory zebrać niecałe 8 tysięcy funtów z... 625 tysięcy. Jeszcze zatem długa droga do tego, by marzenia fanów stały się rzeczywistością. Światełko w tunelu jednak się pojawiło...