Seria "Tales of..." w liczbach

Seria "Tales of..." jest z nami nieprzerwanie od 1995 roku. Firma Namco Bandai postanowiła w końcu pochwalić się jej wynikami sprzedaży. Wygląda na to, że jedna z japońskich marek ma się naprawdę świetnie, bowiem ilość sprzedanych egzemplarzy idzie w miliony.Seria "Tales of..." jest z nami nieprzerwanie od 1995 roku. Firma Namco Bandai postanowiła w końcu pochwalić się jej wynikami sprzedaży. Wygląda na to, że jedna z japońskich marek ma się naprawdę świetnie, bowiem ilość sprzedanych egzemplarzy idzie w miliony.

Gry z tego cyklu trafiły bowiem w ręce piętnastu milionów graczy z całego świata. Trzeba przyznać, że liczba ta naprawdę robi wrażenie (pamiętajcie, że to nie międzynarodowy kolos na miarę Final Fantasy). Marka rozpoczęła swoje życie na konsoli Super Nintendo Entertainment System, by w ciągu kolejnych lat przesiadać się z platformy na platformę. Jej ostatnią odsłoną jest Tales of Xillia 2, które zadebiutowało w Japonii pierwszego listopada i od tego momentu rozeszło się w ilości 480 tysięcy sztuk.

My tymczasem czekamy na... pierwsze Tales of Xillia, którego premiera planowana jest na przyszły rok. A co z zachodnią wersją dwójki? Tego niestety nie wiadomo...