Hideo Kojima nie chce być zapamiętany tylko jako twórca Metal Gear Solid

Hideo Kojima od lat zapowiada swoje pożegnanie z serią Metal Gear Solid, ale jego miłość do własnego tworu zdaje się być na tyle duża, że zawsze, prędzej czy później, powraca do pracy nad kolejnymi przygodami Snake'a. Mimo to wiceprezes Konami stwierdził w wywiadzie dla EGM, że nie chce zostać zapamiętany wyłącznie jako człowiek, który stworzył serię Metal Gear.Hideo Kojima od lat zapowiada swoje pożegnanie z serią Metal Gear Solid, ale jego miłość do własnego tworu zdaje się być na tyle duża, że zawsze, prędzej czy później, powraca do pracy nad kolejnymi przygodami Snake'a. Mimo to wiceprezes Konami stwierdził w wywiadzie dla EGM, że nie chce zostać zapamiętany wyłącznie jako człowiek, który stworzył serię Metal Gear.

Kojima chce rewolucjonizować rynek gier, a nie tylko je tworzyć. Oto, co powiedział w rozmowie z EGM:

Mam nadzieję, że w przyszłości moje dokonania będą wspominane jako "osiągnięcia Hideo Kojimy", a nie "twórcy Metal Gear Solid". Tak naprawdę nie pokazałem jeszcze światu na co mnie stać. Może to zabrzmi pretensjonalnie, ale nie lubię być postrzegany w roli "tego gościa od Metal Gear".

Prezes studia Kojima Productions podkreślił, że ogromny wpływ na jego sposób postrzegania projektowania gier miała premiera Grand Theft Auto III w 2001 roku.

GTA III wyszło w tym samym czasie, co Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty, lecz pomysł na obie produkcje był zupełnie inny. To wykraczało poza design gry: świat oddany do eksploracji w GTA był tak ogromny, że nawet jego projektanci nie mogli przewidzieć, jaki będzie efekt wszystkich zachowań gracza. To definitywnie otworzyło mi oczy.

Japoński geniusz zapowiedział również, iż w jego kolejnym dziele pojawi się kilka innowacji, jakie mogą naznaczyć ścieżkę, którą podążą twórcy innych gier. Cóż, pozostaje nam jedynie trzymać kciuki za Hideo, bo to niewątpliwie jeden z najbardziej utalentowanych i ambitnych ludzi w tej branży.