Sam B. promuje Dead Island: Riptide

z całą pewnością nie jest szczególnie znaną osobistością wśród miłośników rapu. Trudno żeby rozpoznał go ktokolwiek, kto nie miał styczności z pierwszym Dead Island, skoro jest to postać fikcyjna... Inna sprawa, że potrafi zagrać całkiem nieźle, co udowodnił po raz kolejny w utworze No Room in Hell. Warto nadmienić, że poniższy materiał został nagrany wraz z Chamillionaire'm.Sam B. z całą pewnością nie jest szczególnie znaną osobistością wśród miłośników rapu. Trudno żeby rozpoznał go ktokolwiek, kto nie miał styczności z pierwszym Dead Island, skoro jest to postać fikcyjna... Inna sprawa, że potrafi zagrać całkiem nieźle, co udowodnił po raz kolejny w utworze No Room in Hell. Warto nadmienić, że poniższy materiał został nagrany wraz z Chamillionaire'm.
Nie wiem jak Wam, ale mnie taki sposób promocji Dead Island: Riptide zdecydowanie przypadł do gustu. Twórcy puszczają do nas oko i przebijając czwartą ścianę podejmują próbę ożywienia bohatera swojej gry. Na temat samej piosenki nie ma sensu się rozpisywać - posłuchajcie i sami wyraźcie swoją opinię.
httpvh://youtu.be/FnwRad13AJw