Killzone HD w pigułce!

Gry
1097V
VergilDH | 13.10.2012, 15:00
Killzone Trilogy

zadebiutuje już w tym miesiącu. Wraz z kompilacją, do sprzedaży trafi również reedycja pierwszej odsłony serii, wydanej jeszcze na PlayStation 2. Jako, że drugą i trzecią odsłonę cyklu chyba wszyscy znają, dzisiejszą Pigułkę postanowiłem poświęcić wyłącznie „jedynce”. Zapnijcie więc pasy, bo... lecimy na planetę Vekta!Killzone Trilogy zadebiutuje już w tym miesiącu. Wraz z kompilacją, do sprzedaży trafi również reedycja pierwszej odsłony serii, wydanej jeszcze na PlayStation 2. Jako, że drugą i trzecią odsłonę cyklu chyba wszyscy znają, dzisiejszą Pigułkę postanowiłem poświęcić wyłącznie „jedynce”. Zapnijcie więc pasy, bo... lecimy na planetę Vekta!

Dalsza część tekstu pod wideo

Nadchodzi Killzone HD. Co wiemy?




->

Killzone miał być dla PlayStation 2 tym, czym było Halo dla pierwszego Xboxa. Niestety, pomimo o wiele większej ilości potencjalnych klientów, grze nie udało się osiągnąć takiego sukcesu, jak przygodom Master Chiefa.

-> Sony, po wydaniu dwóch kolejnych odsłon serii, postanowiło jednak dać jej drugą szansę i przy okazji premiery Killzone Trilogy, wyda reedycję tej produkcji. Jako, że historia konfliktu jaki ISA toczy z Helghastem jest długa i zawiła, nawet dzisiaj warto zapoznać się z jej pierwszym rozdziałem.

-> Niemniej, w Killzone lądowaliśmy w samym centrum akcji. Graczy, którzy chcieliby poznać całą otoczkę fabularną serii, zachęcam do przeczytania naszych artykułów, poświęconych właśnie temu zagadnieniu, które znajdziecie tutaj.

-> Choć w grze wejdziemy w skórę kapitana Templara (obecnego również w drugiej odsłonie serii, jako postać niegrywalna), ekipa Guerrilla Games umożliwiła nam także wcielenie się w innych bohaterów. Choć ograniczono się tylko do niektórych momentów, takie zróżnicowanie rozgrywki i tak potrafiło (i nadal potrafi) ucieszyć.

-> Do oddziału Templara bardzo szybko dołącza bowiem tajna agentka – Luger, której specjalnością jest atakowanie przeciwników z ukrycia. Ponadto, poznamy tu również Rico – wielkiego typa o imponującej muskulaturze, który, delikatnie mówiąc, za Helghastami nie przepada. Z całej tej ferajny najbardziej wyróżnia się Hakha, który jest w połowie człowiekiem, w połowie poddanym uczonego Visariego.



-> W grze znajdziemy jedenaście długich misji, które powinny nam zapewnić zabawę na kilka długich, jesiennych wieczorów. Ponadto, lokacje, w których przyjdzie nam działać, są zróżnicowane – zwiedzimy bowiem zarówno tropikalną dżunglę, jak i wnętrza militarnych kompleksów, łącznie z ich podziemiami.

-> Na brak różnorodności nie będziemy narzekać również w kwestii arsenału. Do naszej dyspozycji oddano ponad dwadzieścia rozmaitych pukawek. W przeciwieństwie do tego, czym mogliśmy się pobawić w Killzone 2 i Killzone 3, w naszych kieszeniach nie znajdzie się wymyślny oręż rodem z Gwiezdnych Wojen – twórcy postawili na klasyczną broń palną, pokroju karabinów maszynowych, shotgunów czy strzelb.

-> Oprócz kampanii dla pojedynczego gracza, Killzone oferuje także tryb multiplayer. Bawić możemy się zarówno w Sieci, jak i na jednej konsoli, na podzielonym ekranie. Jeśli chodzi o tryby rozgrywki – cóż, tych jest naprawdę sporo. Pomijając Deathmatch i Team Deathmatch, do naszej dyspozycji oddano całą gamę innych wariantów zabawy.

-> Pierwszym z nich jest Defend and Destroy – dwie drużyny startują na przeciwnych krańcach mapy. Każda z nich posiada własną bazę, w której umieszczone są reaktory. Broniąc ich przed wrogiem, należy zniszczyć reaktory przeciwnika – całkiem niezłe wyzwanie, szczególnie na wyższych poziomach trudności. Kolejny to Supply Drop – wariacja na temat Capture the Flag. Po mapie porozrzucane są skrzynie z zaopatrzeniem, które należy pozbierać i dostarczyć do swojej bazy. Wygrywa drużyna, która jako pierwsza zdobędzie określoną liczbę punktów.

-> Dalej mamy Assault – tutaj celem jednej z drużyn jest obrona bazy, podczas gdy druga stara się ją przejąć, niszcząc znajdujące się w niej cele strategiczne. Na koniec zostawiłem sobie Domination – zdecydowanie jeden z najbardziej interesujących trybów. Naszym zadaniem jest zdobycie kontroli nad jak największym skrawkiem terenu, przechwytując rozrzucone na nim punkty.



-> Co ciekawe, konieczna będzie doskonała znajomość poszczególnych miejscówek, gdyż lokacji tychże punktów nie pokazywała nam żadna minimapa. Cóż, stara szkoła.

-> Jeśli nie graliście jeszcze w ten tytuł, to z pewnością zdziwicie się, kiedy zobaczycie, co potrafi tu wyczyniać Sztuczna Inteligencja napędzająca sterowanych przez konsolę przeciwników. Widać to szczególnie w trybie multiplayer, gdzie skubańcy zachowują się niczym prawdziwi gracze, unikając naszych ataków, zbierając broń i amunicję i, od czasu do czasu, bawiąc się w camperów.

-> Niestety, twórcy nie planują implementacji trybu 3D. Dlaczego? Jak mówi Victor Zuylen:

Z technologią 3D jest tak, że wygląda znacznie lepiej, jeśli weźmie się ją pod uwagę we wczesnej fazie developingu. Na przykład Killzone 3 zawierał wielkie elementy otoczenia, które maksymalizowały efekt 3D w oczach gracza. Killzone nie był przygotowywany z myślą o tej technologii, więc zaimplementowanie jej do tej produkcji, nie miałoby pozytywnego wpływu na jej wygląd.

->

Ponadto, jak pisaliśmy przed kilkoma tygodniami: zmian doczekało się obłożenie przycisków pada - twórcy argumentują tę decyzję tym, iż to, które pamiętamy z oryginalnego Killzone'a, było już lekko przeterminowane.



-> Jak wspomniałem na wstępie, Killzone HD wejdzie w skład Killzone Trilogy. Gra znajdzie się na płycie z drugą odsłoną serii, dzięki czemu kompilacja będzie składała się z dwóch dysków.

-> Niemniej, tytuł będzie dostępny również w PlayStation Store. Cena będzie oscylować w granicach 45 PLN.

-> Gra trafi do sprzedaży już 24 października.

PROGNOZA PS3SITE


Źródło: własne

Komentarze (16)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper