"Konsolowcy zaczynają wpadać w panikę"
postanowił skomentować obecną sytuację na rynku konsol, która według niego z dnia na dzień staje się coraz gorsza. Powodów takiego stanu rzeczy dopatruje się nie w samym sprzęcie, a w modelach biznesowych, z którymi zaczynają eksperymentować wydawcy.Will Wright postanowił skomentować obecną sytuację na rynku konsol, która według niego z dnia na dzień staje się coraz gorsza. Powodów takiego stanu rzeczy dopatruje się nie w samym sprzęcie, a w modelach biznesowych, z którymi zaczynają eksperymentować wydawcy.
Jak powiedział na łamach serwisu GamesIndustry:
Wszyscy konsolowcy zaczynają wpadać w panikę. Winy za taki stan rzeczy nie ponosi sprzęt, a modele biznesowe, free-to-play i inne tego typu rzeczy, które powodują, że osuwa im się grunt pod nogami. Wydawcy w dużo mniejszym stopniu decydują się na ryzyko i inwestowanie 20 czy 30 milionów dolarów w daną grę. Tylko najwięksi mogą sobie pozwolić na taką loterię i tworzyć pięć tytułó, z których jeden pokryje koszty reszty porażek.
Wirght twierdzi, że przyszłością branży są... firmy typu Zynga, które rozwijają się na podstawie małych rzeczy i powolutku zdobywają coraz większe kawałki rynkowego tortu...