Walka w Assassin's Creed III ma być banalnie prosta
często chwalił się, iż jego ekipa wprowadziła sporo zmian do systemu walki z trzeciej odsłony cyklu Assassin's Creed. Teraz jednak zdradził, że starcia z przeciwnikami będą tu równie proste, jak wcześniej. Sęk w tym, że nie liczy się samo pokonanie oponentów, a styl w jakim to zrobimy.Alex Hutchinson często chwalił się, iż jego ekipa wprowadziła sporo zmian do systemu walki z trzeciej odsłony cyklu Assassin's Creed. Teraz jednak zdradził, że starcia z przeciwnikami będą tu równie proste, jak wcześniej. Sęk w tym, że nie liczy się samo pokonanie oponentów, a styl w jakim to zrobimy.
Jak mówi:
Młodszy brat powinien móc wygrać, ale wyglądać przy tym jak głupek. Starszy brat powinien potrafić go zawstydzieć. Nie chcemy, by walka była trudniejsza, ale chcemy, by trudniejsze było opanowanie jej do perfekcji.
Szczerze przyznam, że sam już nie wiem, czy wierzyć w zapewnienia deweloperów, wedle których gracz będzie zmuszony do wyczucia rytmu starcia i korzystania ze wszystkich przycisków pada. Prezentacja na E3 udowodniła bowiem, że to wciąż stary, dobry Assassin's Creed, którego system walki jednak zdążył się już przejeść graczom poszukującym nowych doznań...