Waszym Zdaniem: Kontroler ruchu, pad czy padlet?
Producenci konsol nie przestają kombinować. Nie tylko Nintendo poszukuje nowych rozwiązań, próbując zaopatrzyć Wii U w kontroler przypominający skrzyżowanie pada z tabletem, Microsoft zamierza rozwijać technologię, która zadebiutowała w Kinekcie, a Sony z całą pewnością nie porzuci idei PlayStation Move, jednocześnie planując wykorzystać PS Vitę do roli, w której świetnie sprawdzi się "padlet" od Ninny.Producenci konsol nie przestają kombinować. Nie tylko Nintendo poszukuje nowych rozwiązań, próbując zaopatrzyć Wii U w kontroler przypominający skrzyżowanie pada z tabletem, Microsoft zamierza rozwijać technologię, która zadebiutowała w Kinekcie, a Sony z całą pewnością nie porzuci idei PlayStation Move, jednocześnie planując wykorzystać PS Vitę do roli, w której świetnie sprawdzi się "padlet" od Ninny.
Dlatego też, warto zadać sobie pytanie o to, czy takie kombinowanie ma w ogóle sens? Czy na pewno potrzebujemy tego typu wynalazków? Czy do dobrej zabawy nie wystarczy nam poczciwy padzik, który świetnie sprawdza się od kilkunastu lat(!)?
Owszem, lubię nowatorskie rozwiązania, jednakże ryzyko jest zbyt duże, by były one czymś więcej, aniżeli jedynie opcją. Dlatego też bardzo bym chciał, by głównym kontrolerem PlayStation 4 był po prostu kolejny DualShock, natomiast świeże koncepcje pokroju nowego Move'a czy Vity jako kontrolera, powinny zostać zepchnięte na dalszy plan. Przecież jeśli pomysł przypadnie graczom do gustu, zawsze można go później rozwijać, prawda? No właśnie. W ten sposób wielki byłby syty, a owca pozostałaby w jednym kawałku...
A WASZYM ZDANIEM?
