Jenova Chen: "Gry robią z nas prostaków"

Podróż okazało się ogromnym sukcesem nie tylko wśród graczy i krytyków branżowych, ale także komercyjnym. Pozwoliło to całkiem słusznie zaistnieć szefowi thatgamecompany - Jenovie Chen. Korzystając z uwagi jaka poświęcana jest grze i studiu, postanowił on podzielić się swoimi przemyśleniami na temat branży...Podróż okazało się ogromnym sukcesem nie tylko wśród graczy i krytyków branżowych, ale także komercyjnym. Pozwoliło to całkiem słusznie zaistnieć szefowi thatgamecompany - Jenovie Chen. Korzystając z uwagi jaka poświęcana jest grze i studiu, postanowił on podzielić się swoimi przemyśleniami na temat branży...
Najbardziej oberwało się graczom, a raczej prostakom jak nazwał ich Jenova, którzy grają w sieci:
Z natury nikt nie jest prostakiem. Myślę, że to nie gracz jest tym prostakiem, tylko twórca, który z ludzi postanawia robić idiotów. Jeśli z grą spędzasz mnóstwo czasu i non stop zabijasz - jak możesz być miłym gościem? Podstawą większości gier jest zabijanie, obojętnie czy samemu czy też współpracując z innymi. Faktycznie tego nie zauważacie, że to czyni z was chamów?




Ostre słowa, ale muszę się z nimi zgodzić. Każdy kto grał przez sieć spotkał rozwrzeszczane dzieci i osoby, które ubliżają innym na każdym kroku. Co Jenova ma do powiedzenia o swojej grze w tym aspekcie?
Pracując przy Podróży, postanowiliśmy, że rozgrywka oprze się na całkowicie innych wartościach, głównie tych związanych z emocjami. Jeśli cały rynek działa w opartu na adrenalinę i ekscytację, my wybraliśmy kierunek przeciwny - miłości i pokoju. Właśnie w taki sposób możemy zmienić postrzeganie gier wśród ludzi. Właśnie dlatego tworzę gry, to jest moja prywatna Podróż.
I ja się mogę tylko podpisać pod tymi słowami w każdym aspekcie. Jak dobrze, że są osoby, które podchodzą do tworzenia gier z pasją i chcą przekazać coś innego niż płytką rozrywkę polegającą na strzelaniu do wszystkiego co się rusza.