Extremalne wojaże: EA Vancouver

Gry
1297V
Extremalne wojaże: EA Vancouver
SoQ | 17.05.2011, 11:00

Witamy wszystkich extremalnych podróżników. W kolejnym odcinku naszego cyklu zapraszamy na fotorelację z wizyty w mieszczącym się w Vancouver studiu Electronic Arts. To właśnie tu powstają m.in. wszystkie sportowe tasiemce Elektroników, z FIFA i NHL na czele, a także takie produkcje jak Skate i nadchodzący SSX: Deadly Descents.

Witamy wszystkich extremalnych podróżników. W kolejnym odcinku naszego cyklu zapraszamy na fotorelację z wizyty w mieszczącym się w Vancouver studiu Electronic Arts. To właśnie tu powstają m.in. wszystkie sportowe tasiemce Elektroników, z FIFA i NHL na czele, a także takie produkcje jak Skate i nadchodzący SSX: Deadly Descents.

Dalsza część tekstu pod wideo

xxxxx

 

To co trzeba podkreślić na wstępie to fakt, że w przypadku kanadyjskiego studia EA mamy do czynienia z prawdziwym molochem. Kompleks to cztery solidne budynki oraz oddzielne studio do sesji motion capture, co najlepiej obrazuje makieta widoczna poniżej.

 

 

 


Oczywiście nie samą pracą człowiek żyje, a EA pomyślało o aktywności fizycznej swoich pracowników (w końcu to EA Sports, a sport to zdrowie :). Dlatego też w kompleksie mieści się parkiet do koszykówki, zewnętrzne boisko piłkarskie, a także obowiązkowa siłownia oraz... pomieszczenie do uprawiania jogi. Co ciekawe, w dni w którym przyszło odwiedzić mi studio, trwała akcja pakowania żywności, która miała być potem wysłana do Japonii. Jak poinformował nas następnego dnia jeden z pracowników, Elektronikom udało się łącznie wysłać 40 tysięcy paczek z żywnością. Cała operacja obywała się na sali do kosza.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na samym wejściu do tego molocha wita nas wspomniana makieta, a kawałek dalej znajduje się sklepik z pamiątkami oraz oczywiście grami Elektroników. Jak widać asortyment jest przebogaty i można tu znaleźć nawet trudno dostępne u nas ciekawostki w postaci NFL Training Camp na Wii czy NCAA Football i NCAA Basketball. Co ciekawe, kawałek dalej znajduje się pomieszczenie, w którym zgromadzone są wszystkie gry, jakie EA wydało na przestrzeni lat. Szkoda, że nasza wycieczka nie mogła się do niego dostać...

 

 

 

 

 

 

 



W międzyczasie zaliczyliśmy przemarsz przez zatłoczoną w godzinach popołudniowych stołówkę. Swoją drogą zwróćcie uwagę, jak pomysłowo przerobiono w przypadku tego przybytku logo EA. Podczas przechadzania się wśród pałaszującej gawiedzi miałem okazję przyjrzeć się ludziom pracującym w firmie i muszę przyznać, że przynajmniej o tamtej porze była to w większości młodzież. Choć trudno się dziwić, bo starsi zapewne jedzą lunch w mniej zatłoczonym miejscu. W każdym bądź razie, polityka firmy jest prosta – ściągać utalentowanych ludzi z całego świata, szlifować ich umiejętności i robić jeszcze więcej dobrych gier. W studio znajduje się nawet specjalny EA University, gdzie urabia się narybek.

 

 

 

 

Wiadomo, że gry są najważniejszą częścią tej układanki. Seria NHL powstaje właśnie tu, co można wywnioskować po wiszących pod sufitem hokejowych koszulkach. W gablocie przy wejściu do tej sekcji znajduje się replika Pucharu Stanleya oraz kilka branżowych nagród, a nieco dalej mamy ścianę przyozdobioną okładkami hokejowych gier EA Sports na przestrzeni ostatnich lat. Czemu nie wpuszczono nas do miejsca, gdzie powstaje FIFA? W obawie przed szperającymi dziennikarzami, którzy mogliby z notatek na ścianach wynioskować coś, o czym firma na razie nie chce mówić :)

 

 

 

 

 

 

Studio do sesji motion capture to kolejny ogromny budynek. EA ma u siebie najlepsze zabawki do tego typu roboty i nic dziwnego, że z pomocy firmy korzystali np. twórcy wyświetlanego niedawno w kinach „Tronu”. Sercem studia jest wielka sala, w której udało się nawet zbudować – na potrzeby sesji do Skate – pełnowymiarową rampę. Mamy też bramkę do hokeja, kosz do basketu i kukły wykorzystywane przy Fight Night czy piłkę ze znacznikami, dzięki której można nagrać jej rotację podczas lotu. Gdy na miejscu pojawiają się piłkarze, wokoło rozwieszana jest specjalna siatka mająca chronić przed uderzeniami piłki kamery. Jedno takie cacko kosztuje około 20 tysięcy dolarów....

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

EA gościnnie przyjmuje w swoich progach dziennikarzy. W studio sporo czasu, a wszyscy przedstawiciele mediów, oczekujący na kolejne prezentacje, zostali zaproszeni do kawiarni znajdującej się w jednym z budynków. Tam do naszej dyspozycji było kilka automatów, a także stół do bilarda oraz stanowiska do szarpania w FIFA 11. Wszak jeśli jeszcze nie wiecie, celem mojej wizyty w Kanadzie była prezentacja FIFA 12, o której przeczytacie w nadchodzącym, 166 numerze PSX Extreme.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na sam koniec tablica upamiętniająca wizytę w kanadyjskim studio pewnej szychy.

 



To tyle. Pamiętajcie - 20 maja w kioskach pojawi się nowy numer PSX Extreme, w którym w czterostronicowym raporcie przeczytacie o zmianach, jakie zaserwuje nam FIFA 12. A zaręczam, że jest tego sporo.

Źródło: własne

Komentarze (36)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper