Garść nowych informacji o DiRT: Showdown

Przed kilkoma dniami Codemasters zapowiedziało kolejną odsłonę cyklu DiRT, noszącą miano Showdown. Dzisiaj natomiast światło dzienne ujrzały konkrety na jej temat, jakie padły z ust jednego z przedstawicieli firmy. Nie mając zbyt wiele wspólnego z poprzedniczkami, gra zapowiada się na spin-off z prawdziwego zdarzenia.Przed kilkoma dniami Codemasters zapowiedziało kolejną odsłonę cyklu DiRT, noszącą miano Showdown. Dzisiaj natomiast światło dzienne ujrzały konkrety na jej temat, jakie padły z ust jednego z przedstawicieli firmy. Nie mając zbyt wiele wspólnego z poprzedniczkami, gra zapowiada się na spin-off z prawdziwego zdarzenia.
1. Showdown nie jest kontynuacją DiRT 3.
2. W trakcie zabawy będzie możliwe korzystanie z Nitro.
3. Jednym z głównych elementów rozgrywki będzie posyłanie do piachu kolejnych oponentów.
4. W trybie Demolition Derby znajdzie zastosowanie system uszkodzeń silnika.
5. Tytuł zabierze nas w podróż do San Francisco, Miami, Londynu oraz Tokio.
6. Na przejechanie czeka 50 wyścigów, na zróżnicowanych nawierzchniach.
7. Powraca śnieg oraz deszcz, a także wyścigi nocne.
8. W grze zasiądziemy za kierownicą ciężarówek, van-ów, samochodów rajdowych oraz muscle carów.
To by było na tyle. O ile bardzo lubiłem poprzednie odsłony serii, do tej podchodzę jakoś tak... bez emocji.