"Zbiorowy gwałt na schwytanej dziewczynie to podstawa historii opowiadanych w grach komputerowych!"

Gry
2004V
VergilDH | 07.09.2011, 15:26
PS3

Nie każdy musi znać się na wszystkim, choć wszechstronność na pewno jest postrzegana jako zaleta. Niestety, czasami zdarza się, że osoby zupełnie nieobeznane z tematem wypowiadają słowa, które z rzeczywistością nie mają absolutnie nic wspólnego. Szkoda, że mimo kilku iskierek, które rozpaliły w naszych umysłach płomień nadziei, gry nadal są u nas postrzegane jako dzieło szatana...Nie każdy musi znać się na wszystkim, choć wszechstronność na pewno jest postrzegana jako zaleta. Niestety, czasami zdarza się, że osoby zupełnie nieobeznane z tematem wypowiadają słowa, które z rzeczywistością nie mają absolutnie nic wspólnego. Szkoda, że mimo kilku iskierek, które rozpaliły w naszych umysłach płomień nadziei, gry nadal są u nas postrzegane jako dzieło szatana...

Wiem, Triss Merigold pojawiła się w Playboy'u, prezydent USA, mianowicie Barack Obama otrzymał z rąk przedstawicieli rządu egzemplarz gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, a Geralt był wytypowany na kandydata do miana człowieka roku przez "Politykę". Co z tego, skoro kilka miesięcy później, w tymże tygodniku pojawił się, nie bójmy się użyć tego słowa, bezsensowny artykuł, z niewiadomych przyczyn atakujący naszą branżę, który został niejako "odkryty" przez naszego branżowego kolegę, pracującego dla portalu Gamezilla.pl?

Martyna Bunda w tekście zatytułowanym "Seks, przemoc i małolaty", traktujący o poziomie wiedzy na temat seksu wśród młodzieży, zwracając uwagę na jego żenująco niski poziom. Jaki jest tego powód? Ano, winne są oczywiście gry wideo, dzieło szatana we własnej osobie! Jak twierdzi prof. Izdebski:

Bo na takie wzorce trafiają choćby w grach komputerowych, których fabuła zasadza się na tym, żeby schwytać dziewczynę i zbiorowo zgwałcić.
Dalsza część tekstu pod wideo

Proszę Was o podanie pięciu, waszym zdaniem najbrutalniejszych gier w historii. Kiedy już przygotujecie takie listy, rzućcie na nie okiem i przekonajcie się, czy w którymkolwiek tytule można "schwytać dziewczynę i zbiorowo zgwałcić". "Można" jest w sumie kiepskim określeniem, bo cytowana przez "Politykę" osobistość twierdzi, że istnieją tytuły, które opierają się na takim mechanizmie.

Wolne żarty!

Źródło: własne

Komentarze (43)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper