Przyszłość konsol to "niebezpieczna interakcja gracza ze światem wirtualnym"?

Czyżby na przestrzeni kolejnych 10 lat szykowała się rewolucja dotycząca sposobu interakcji gracza z... grą? Shuhei Yoshida, prezes Sony Worldwide Studios twierdzi, iż w niedalekiej przyszłości gracze będą w stanie przejść na poziom "prawie że niebezpiecznej interakcji z wirtualnym światem". O co chodzi?Czyżby na przestrzeni kolejnych 10 lat szykowała się rewolucja dotycząca sposobu interakcji gracza z... grą? Shuhei Yoshida, prezes Sony Worldwide Studios twierdzi, iż w niedalekiej przyszłości gracze będą w stanie przejść na poziom "prawie że niebezpiecznej interakcji z wirtualnym światem". O co chodzi?
Z ust prezesa na zamkniętej konferencji podczas Gamescom 2011 padły następujące słowa:
Gra będzie wiedziała więcej o graczu, niż było to możliwe dotychczas...




Dodał też, że nie tylko ruchy gracza będą rozpoznawane, ale także jego stan emocjonalny [nie mam pojęcia jak... - dop. Monobloss] oraz to, w którą stronę aktualnie patrzy:
Ciężko powiedzieć coś zobowiązującego w tym konkretnym momencie, ale mam nadzieję, że już za 10 lat będziemy potrafili udostępnić grze informacje o graczu dostarczane w czasie rzeczywistym...
Mick Hocking
z Sony wspomniał z kolei o tym, że gracz będzie brał udział w grze jako aktor i aktywny uczestnik wydarzeń dziejących się w danym momencie na ekranie swojego własnego telewizora:
Kamera będzie rozpoznawać wszystkie ruchy oraz tiki nerwowe gracza, co oznacza, że granie chociażby w grę detektywistyczną przeniesie się na zupełnie nowy poziom. Potwierdzam, że grupy odpowiedzialne za ten projekt pracują pełną parą nad doskonaleniem technologii. Chcemy, aby to wszystko było tak proste w użyciu, jak mrugnięcie okiem, kamera zbierać będzie wszelkie informacje w czasie rzeczywistym przez cały czas przebywania gracza przy odpalonej konsoli...
Czy tak właśnie będzie wyglądać przyszłość elektronicznej rozrywki? Na dzień dzisiejszy trudno sobie to wyobrazić jako patent, który zaakceptuje każdy z nas. Zobaczymy co przyniesie przyszłość...