Prawie 30 minut z Silent Hill: Downpour. Gra straszy?

Czesi z Vatra Games chyba wiedzą, jak tchnąć nowego ducha w odrobinę skostniałą już serię Silent Hill. Nie chodzi nam teraz jednak o nowe screeny z gry, które prezentują się zazwyczaj bardzo dobrze, czy może krótki wycinek rozgrywki, a spotkanie z producentami gry podczas E3 2011 i prawie 30-minutową prezentację tego, co dzieje się w grze...Czesi z Vatra Games chyba wiedzą, jak tchnąć nowego ducha w odrobinę skostniałą już serię Silent Hill. Nie chodzi nam teraz jednak o nowe screeny z gry, które prezentują się zazwyczaj bardzo dobrze, czy może krótki wycinek rozgrywki, a spotkanie z producentami gry podczas E3 2011 i prawie 30-minutową prezentację tego, co dzieje się w grze...
Trzeba przyznać, że postaci na ekranie wydzierają się naprawdę fachowo, w pierwszej scenie słychać to aż za dobrze. Sama gra prezentuje się z kolei nie tylko ładnie, ale również i klimatycznie. Jest mrok, często potrzebujemy zdecydowanie więcej światła, aniżeli w aktualnym momencie jest dostępne. Nic tylko się bać: