Anonimowi: "LulzSec to dzieciaki bez idei..."

Gry
401V
Anonimowi: "LulzSec to dzieciaki bez idei..."
Pyszny. | 16.06.2011, 17:47

Rozłam pośród organizacji hakerskich?Rozłam pośród organizacji hakerskich?

Za przeprowadzone w ostatnich dniach ataki chociażby na Sony Pictures, Nintendo czy BioWare odpowiedzialna jest organizacja hakerska LulzSec. Jak twierdzą jednak Anonimowi, działają oni bez jakiegokolwiek celu, a ich czyny nie niosą w sobie żadnej idei poza faktem, że wykonywane są... dla zaspokojenia własnego ego. Jak wyznał człowiek podpisany nickiem "Anon", przyznający się oficjalnie do bycia członkiem grupy Anonimowych:

Doskonale wiecie, że nie popieramy akcji LulzSec, które prowadzone są bez jakiejkolwiek idei i "dla przyjemności". Zachowują się jak dzieci. My, Anonimowi, jesteśmy co prawda grupą opowiadającą się za prawami LulzSec i traktujemy ich działania jako "przyjacielskie", a w trakcie wykonywania owych działań faktycznie można "mieć bekę", ale trzeba robić to dla idei. Chciałem również wszem i wobec poinformować, że Anonimowi nie atakują już Sony Computer Entertainment. Dalszymi działaniami hakerskimi w stosunku do owego koncernu nie osiągnęlibyśmy niczego więcej, jak tylko nienawiść graczy wobec nas samych...
Dalsza część tekstu pod wideo

Po chwili Anon dodaje, że intencje Anonimowych w atakach na PlayStation Network zostały przez graczy bardzo źle odebrane, a my wszyscy zachowaliśmy się samolubnie i patrzyliśmy tylko na siebie, a nie na społeczność:

Pierwsze ataki na PlayStation Network miały na celu ograniczeniu ruchu na serwerach Sony, robiliśmy to w geście protestu. Oczywiście, nie chcieliśmy denerwować klientów Sony, albowiem walczyliśmy o ich prawa. Sony ograniczyło bowiem możliwości korzystania z konsoli, za które wszyscy płaciliśmy w momencie jej kupna. Koncern utrudniał życie hakerom. My staraliśmy się tylko poinformować o tym klientów. Gracze, zamiast choć spróbować zrozumieć nasze pobudki, samolubnie zaczęli dbać o własne tyłki. Bardziej interesowała ich indywidualna przyjemność z korzystania z konsoli, niż prawa ogółu klientów...

Ostatnie zdanie to oczywiście klasyczny "finisher", z którego dowiadujemy się, że:

Anonymous jest dziś uznawane za organizację terrorystyczną. Demokratyczny proces nie wchodzi więc w grę. (...) W miejsce każdego Anonimowego, którego rządy poszczególnych państw zaaresztują, wyrośnie dziesięciu kolejnych. Kraje walczą przeciw ideologii. Za każdym razem gdy wypowiadają naszą nazwę, działają na naszą korzyść. Może tego nie wiecie, ale codziennie zyskujemy wsparcie od oszukanych klientów koncernów, z którymi walczymy. Anonimowi to manifest idei. A idee są kuloodporne...
Źródło: własne

Komentarze (45)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper