DLC do GT5 zaoferuje aż 24 nowe trasy?

Kaz jak obiecał, tak i robi. Nadchodzi bowiem kolejne DLC do Gran Turismo 5, którego Polyphony Digital nie chciało w aktualnym momencie ujawniać, ale zmyślni i spostrzegawczy Internauci ich ubiegli. Dzięki temu wiemy co będzie czekać na nas w najnowszej paczce do gry...Kaz jak obiecał, tak i robi. Nadchodzi bowiem kolejne DLC do Gran Turismo 5, którego Polyphony Digital nie chciało w aktualnym momencie ujawniać, ale zmyślni i spostrzegawczy Internauci ich ubiegli. Dzięki temu wiemy co będzie czekać na nas w najnowszej paczce do gry...
Polyphony Digital, jakkolwiek marnie, ukryło bowiem zawartość najnowszego DLC do Gran Turismo 5 na swojej oficjalnej stronie internetowej. Jednak jeden z użytkowników najpopularniejszego na świecie forum poświęconego GT5, mianowicie GT Planet, odnalazł na stronie internetowej logosy aż 24 tras, których nie ma w sklepowej wersji gry! Wygląda na to, że Polyphony już na dniach powinno zapowiedzieć nie jakieś tam" pitu pitu" DLC, a dodatek zawierający aż 24 nowe tory wyścigowe, których spis oraz graficzne przedstawienie znajdziecie poniżej:




- Driving Park (20r60r)
- Apricot Hill
- Citta di Aria
- Costa di Amalfi
- Grand Canyon
- Hong Kong
- Ice Arena
- Infineon Raceway
- Driving Park (Kashiwa)
- Las Vegas
- Midfield Raceway
- Twin Ring Motegi
- New York
- George V Paris
- Opera Paris (Tarmac)
- Seattle Circuit
- Seoul Circuit
- Swiss Alps South
- Tahiti Maze
- Valencia Circuit
- El Capitan
- Cathedral Rocks (Dirt)
- Cathedral Rocks (Dirt Mini)
- Cathedral Rocks (Dirt Short)
Chyba nie muszę nikogo pytać, czy tak rozbudowane DLC będzie posiadaczom Gran Turismo 5 odpowiadało. Jeżeli informacje odnośnie zawartości owego dodatku okażą się prawdziwe, prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia z jednym z największych dystrybuowanych cyfrowo dodatków w jakiejkolwiek grze wyścigowej na tej generacji konsol. Mamy również nadzieję, że DLC będzie darmowe.
Warto przy okazji nadmienić, że Gran Turismo 5 sprzedało się już w łącznej ilości ponad 7 milionów egzemplarzy. Jest to aktualnie najlepiej sprzedający się tytuł ekskluzywny dla PlayStation 3 i nie zanosi się na to, by w najbliższej przyszłości jakakolwiek produkcja Sony miała pobić ten wynik. Tym bardziej w obliczu dziwnej sytuacji, w której ostatnimi miesiącami exclusivy Sony Computer Entertainment pod względem komercyjnym nie okazują się być tak szałowymi sukcesami, jak chcieliby ich twórcy...