PSN: From Dust, i nagle jesteś Bogiem...

stało się dziś niejako platformą dla twórców, którzy mają jeszcze pomysły na stworzenie gry oryginalnej i intrygującej. Właśnie te dwa słowa idealnie opisują uczucia, jakie towarzyszą mi od momentu ujrzenia From Dust w akcji. Niecodziennie przychodzi nam bowiem, przynajmniej na PlayStation 3, wcielić się w rolę pana i władcy wszechmogącego, co samo w sobie powinno być powodem, byście się tym tytułem zainteresowali...PlayStation Network stało się dziś niejako platformą dla twórców, którzy mają jeszcze pomysły na stworzenie gry oryginalnej i intrygującej. Właśnie te dwa słowa idealnie opisują uczucia, jakie towarzyszą mi od momentu ujrzenia From Dust w akcji. Niecodziennie przychodzi nam bowiem, przynajmniej na PlayStation 3, wcielić się w rolę pana i władcy wszechmogącego, co samo w sobie powinno być powodem, byście się tym tytułem zainteresowali...
Jestem Bogiem, wyobrażam to sobie...




From Dust
to dzieło Erica Chachi, twórcy takich klasyków jak kultowe Another World czy całkiem niezłe, choć nie fenomenalne Heart of Darkness. Już to, niejako na "dzień dobry", zwiastuje wysoką jakość produktu. Wcielimy się w rolę... Boga, podobnie jak w Populous czy znanym z komputerów klasy PC Black & White. Tak, to od nas zależeć będzie życie setek czy też tysięcy ludzi pierwotnych zamieszkujących wyspę, nad którą mamy pełną "kontrolę". Będziemy nie tylko manipulować otoczeniem, wywołując przy tym przeróżnego rodzaju związku przyczynowo-skutkowe, ale także pomagać lub... niszczyć życie ludziom zamieszkującym wyspę. To od nas zależeć będzie, czy obronimy pierwotne plemiona przed nadciągającą falą tsunami, czy też pozwolimy żywiołowi zmieść je z powierzchni ziemi. Wasza w tym głowa, by pomóc im w przezwyciężeniu ogromnych pożarów czy ucieczką przed magmą zalewającą lasy po erupcji pobliskiego wulkanu. Co jednak najciekawsze, nie wszystkie misje polegać będą na nieustannym pomaganiu bezbronnym ludziom odzianym w palmowe liście. Właściwie to... tak naprawdę do dziś nie wiadomo jaki będzie cel From Dust. Mamy stać się miłosiernym Bogiem doskonałym? A może będziemy musieli stanąć po stronie sił natury i wykończyć całą rasę ludzką? A jeżeli nie, to dlaczego gra otrzymała aż 12+ od europejskiego PEGI? Więc może jednak? Ubisoft roztacza wokół From Dust chmurę tajemniczości...
httpvh://www.youtube.com/watch?v=n1mQhRKytWU
Pomożesz czy... unicestwisz?
Ważne, że interakcja z otoczeniem stać będzie wysokim poziomie. Na jakiej zasadzie będzie działać? Już tłumaczę. Na ekranie telewizora widzimy kursor. Jeżeli owa "rączka" będzie znajdować się nad jakimś zalewem wodnym, a my wciśniemy w tym momencie przycisk, dany element krajobrazu zostanie "zassany" do wytworzonej przez nas kuli. Dokładnie tak samo, jakbyśmy całe jezioro wlali do akwarium mieszczącego się w naszych dłoniach. I co najważniejsze, możemy rozlać ją gdzie tylko chcemy! Możemy zalać ludzką wioskę. Nic nie stoi na przeszkodzie, by nad biednymi humanoidami ostatecznie się ulitować i... wlać ją do wgłębienia niedaleko ich miejsca zamieszkanie, tworząc tym samym zbiornik z wodą pitną. To samo tyczy się ognia. Możemy ogień "schwycić" z palącego się domu i "upuścić" chociażby nad lasem. Efekt? Pożar. Jeżeli jednak wrzucimy ogień do wody, na początku powstanie nam magma, która po wyschnięciu zmieni się w... głaz! Głaz służy z kolei do robienia dziur oraz kraterów, przez które przepuścić będziemy mogli kolejne wytwory natury. Sami powiedzcie, czy całość nie zapowiada się intrygująco? Tym bardziej, jeżeli wszystkie opisane przeze mnie akcje wykonamy przy użyciu wychyleń gałki analogowej oraz tylko dwóch przycisków Dual Shocka 3 lub Sixaxisa?
httpvh://www.youtube.com/watch?v=CfKQCAxizrA
Gra niejednokrotnie będzie wymagać od nas nie tylko małpiej zręczności, ale także pomysłowości. Na pewnym etapie dowiemy się bowiem, że do chronionej przez nas wioski lada dzień dopłynąć ma wielka fala tsunami. Oznacza to oczywiście śmierć dla wszystkich jej mieszkańców. Dowiadujemy się, że jedynym ratunkiem na uratowanie wszystkich podległych szamanowi ludzi, jest wysłanie jednego z mieszkańców na wielką górę po to, by... dotknął on magicznego totemu. No i mieszkaniec rusza. Niestety, napotyka na swojej drodze wiele przeciwności losu oraz natury. Co musimy robić? Pomagać mu. Chłopek idzie jak idiota non-stop do przodu, tak więc nie będzie miał problemów, by wejść w ścianę ognia. Musimy jak najszybciej ją ugasić. Wtedy koleś przeżyje, a my będziemy spełnieni. Wróć. Chłopek trafił na wielkie fale wodne, które będą mogły go przewrócić i zrzucić na sam dół ścieżki. Trzeba więc skombinować skądś głazy i zatamować "przejście".
Fajne jest to, że świat gry będzie się dynamicznie zmieniał. Znaczy to, że jeżeli wyrwiemy skądś drzewa i posadzimy je w innym miejscu, wcale nie znaczy to, że w miejscu przez nas zdewastowanym uprzednio nie urosną nowe rośliny. Tak samo sprawa ma się mieć chociażby z drążącą skały wodą, która w końcu doprowadzi do ich rozłupania, tworząc koryta dla zupełnie nowych rzek. Niestety, na terenach spopielonych nie będzie mogła powstać już żadna forma życia. Czy gra pełna będzie także w dzikie zwierzęta, przed którymi będziemy musieli bronić ludzi pierwotnych boskimi umiejętnościami? Tego na dzień dzisiejszy nie wiadomo, choć aż prosi się o implementacje elementu fauny.
Miejcie oko na ten tytuł...
From Dust
zapowiada się na kawałek naprawdę oryginalnego growego mięsiwa. Nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery, ale Ubisoft zapewnia, że gra wjedzie do PlayStation Network już w marcu w 2011 roku. Sami widzicie, że tytuł zapowiada się naprawdę frapująco. Jeśli tylko odpowiadały Wam klimaty Black & White z PC lub starego już Populousa, powinniście zainteresować się tym tytułem. Podobnie sprawa ma się, jeżeli przypadła Wam do gustu rozgrywka w Sackboy's Prehistoric Moves, w którym to jeden z graczy dzięki Move przejmował niejako rolę "Boga", pomagając Szmaciakowi sterowanemu przez kolegę dotrzeć do końca planszy. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo jednak, czy From Dust wykorzystywać będzie kontroler ruchowy PlayStation Move. Za grą przemawia także cena, która w przypadku gier z PSN nie przekracza psychologicznej bariery 50 PLN. Myślę, że warto czekać... [Pyszny]