Cóż to "hybrydowy" model sprzedaży?

, w przeciwieństwie do Activision, chce sprzedawać swoje gry taniej niż konkurencja. Czy jest w tym jakiś haczyk? Ano jest, na świecie nie ma bowiem nic za darmo...THQ, w przeciwieństwie do Activision, chce sprzedawać swoje gry taniej niż konkurencja. Czy jest w tym jakiś haczyk? Ano jest, na świecie nie ma bowiem nic za darmo...
Oczywiście jeśli tytuł nie przypadnie Ci do gustu, zapłacisz za niego jedynie 30 dolarów. Jednak w przypadku, gdy masz do czynienia z grą życia (UFC 2011?), będziesz dobrowolnie mógł zapłacić za nią i czterokrotność tej sumy, czyli ponad 100 dolarów! Oto pomysł Briana Farrella, którego ostatnio na łamach PS3Site obsypaliśmy złotem:
Nasz model biznesowy przewiduje wprowadzania na rynek kolejnych naszych gier w normalnej cenie, 59.99 dolarów. Sprzedają się całkiem nieźle, między milionem a półtora miliona egzemplarzy trafia do klientów, po czym cenę obniżamy i w ten sposób trafiamy już do masowego odbiorcy. Naszą nową grę z serii MX chcemy sprzedawać inaczej. Jako mniejszą grę, sprzedawaną za mniejsze pieniądze rzędu 29 lub 39 dolarów. Dodatkowe tryby rozgrywki, trasy i wehikuły gracze będą mogli z kolei dokupić w dystrybucji cyfrowej, oczywiście jeśli nasz tytuł przypadnie im do gustu. Model sprzedaży tego typu pozwoliliśmy nazwać sobie hybrydowym, albowiem łączy tradycyjną dystrbucję z cyfrowym modelem mikrotransakcji i dokupywanych DLC. W ten sposób spróbujemy trafić do odbiorcy, który nie chce wydawać na grę zbyt wielkich pieniędzy, ale jeśli będzie chciał wydać na nią i 100 dolarów, będzie mógł to zrobić.




Co najciekawsze, Farrell twierdzi, że "hybrydowy" model sprzedaży jest kierunkiem, w którym THQ ma zamiar dążyć. Ale czy na pewno jest to słuszna i właściwa droga? Werdykt pozostawiam Wam.