Kiedy konsole kolejnej generacji?
Zdaniem prezesa THQ, Briana Farrella, za trzy lub cztery lata. Pięcioletni cykl życia konsol kultywowany w branży do niedawna, przejdzie jego zdaniem do historii na naszych oczach. Bo jak inaczej nazwać można wypuszczenie PlayStation Move oraz Kinecta? Czyżby chodziło o podtrzymanie życia konsol z jednoczesnym uszczknięciem kawałka tortu Nintendo? Nie. No gdzie tam.Zdaniem prezesa THQ, Briana Farrella, za trzy lub cztery lata. Pięcioletni cykl życia konsol kultywowany w branży do niedawna, przejdzie jego zdaniem do historii na naszych oczach. Bo jak inaczej nazwać można wypuszczenie PlayStation Move oraz Kinecta? Czyżby chodziło o podtrzymanie życia konsol z jednoczesnym uszczknięciem kawałka tortu Nintendo? Nie. No gdzie tam.
Czy tego chcemy czy nie, prędkość rozwoju technicznego spada. Stąd też pomysły firm w zakresie implementacji w grach zarówno możliwości ruchowych, jak i 3D i innych tego typu bajerów. Zdaniem Farrella tak czy siak generacja konsol HD skończy się już w 2013, najwyżej 2014 roku. Oczywiście zakładając, że nie nastąpi przepowiedziany przez smarujących się odchodami (autentyk!) Majów koniec świata.
Branża elektronicznej rozrywki przez lata bazowała na pięcioletnim cyklu życiowym konsol. Ale wiecie co? Te dni przeminęły. W THQ jesteśmy pewni, że cykl życiowy PlayStation 3 lub Xboxa 360 zostanie znacznie wydłużony. Jesteśmy zdania, że dominująca część sprzedaży produktów będzie pochodziła właśnie z tych właśnie platform. Przez następne trzy albo cztery lata.
Tylko czy nowa generacja w ogóle jest nam potrzebna? Niektórzy deweloperzy dopiero w ostatnim czasie nauczyli się w pełni wykorzystywać moc drzemiącą w PlayStation 3. Tytuły ekskluzywne dla tej maszyny prezentują się obłędnie, ale multiplatformy to już zupełnie inna para kaloszy. Panie Farrell, drogie Sony, poczekajmy na pełne wykorzystanie mocy drzemiących w naszej konsoli, a dopiero później zaczynajmy gdakać o jej śmierci.
Inna sprawa, że zdecydowanie wolimy słuchać stonowanych wypowiedzi Farrella, aniżeli Bobby'ego Koticka, który ostatnimi czasy zdążył się zanadto rozhasać i obrazić przy okazji Valve.
