GT5 vs Forza 3. Bezpośrednie starcie!

Trochę nie na miejscu jest porównywać tytuł produkowany od kilku dobrych lat z grą, która swoją premierę miała dobrych kilkanaście miesięcy temu. Mimo tego Forza Motorsport 3 dzielnie staje do beznadziejnej walki z niekwestionowanym królem gier wyścigowych na konsolach, czyli serią Gran Turismo. I jak można się było spodziewać, przegrywa pod praktycznie każdym względem. Jeśli mielibyśmy być szczerzy, to wygląda przy tytule Polyphony Digital niczym niedorobione demo lub wstępna wersja beta. Oczywiście, jakość filmu pozostawia wiele do życzenia, ale już na pierwszy rzut oka obie gry dzieli jakościowa przepaść. Trzymajcie się krzeseł...Trochę nie na miejscu jest porównywać tytuł produkowany od kilku dobrych lat z grą, która swoją premierę miała dobrych kilkanaście miesięcy temu. Mimo tego Forza Motorsport 3 dzielnie staje do beznadziejnej walki z niekwestionowanym królem gier wyścigowych na konsolach, czyli serią Gran Turismo. I jak można się było spodziewać, przegrywa pod praktycznie każdym względem. Jeśli mielibyśmy być szczerzy, to wygląda przy tytule Polyphony Digital niczym niedorobione demo lub wstępna wersja beta. Oczywiście, jakość filmu pozostawia wiele do życzenia, ale już na pierwszy rzut oka obie gry dzieli jakościowa przepaść. Trzymajcie się krzeseł...
Zachwycaliście się Forzą? To spójrzcie jak wygląda, brzmi i zachowuje się w ruchu najnowsze GT. Spójrzcie na efekty świetlne okalające nie tylko samochody, ale i poszczególne elementy trasy. Spójrzcie na szczegóły odwzorowywanego otoczenia czy soczystość kolorów i niemal fotorealistyczne nasycenie barw. Spójrzcie wreszcie na to, jak całe otoczenie odbija się w naszej karoserii pod odpowiednim kątem. Niby prosta sztuczka programistyczna, a robi ogromne wrażenie. Nie chciałabym zabrzmieć jak fanbojka (fangirl?), ale wobec graficznych lub czysto technicznych aspektów produkcji, nie mam do producentów z Polyphony absolutnie żadnych pytań. Patrząc na nią można zwariować. Czy jednak w ogóle nie mam zastrzeżeń? Ano mam, i to jedno naprawdę poważne, choć w ogóle nie związane z iście topową oprawą. Mianowicie, czy przeciwnicy na torze już zawsze będą ścigać się z nami w tak zachowawczy sposób? Wiem, Gran Turismo to nie DiRT, Grid czy inny Need for Speed lub Burnout, ale na poniższym kawałku rozgrywki brakuje mi choć odrobiny nieprzewidywalności. Jakiegokolwiek zwrotu akcji czy ryzykownych decyzji ze strony oponentów. Ciągle tylko techniczna jazda i wchodzenie w zakręty na odpowiednich prędkościach.
Powiadają jednak, że kobiety się na motoryzacji (szczególnie tej wirtualnej) nie znają, toteż o zdanie pytam Was - facetów z krwi i kości, miłośników pięknych samochodów oraz specjalistów. Kto wychodzi zwycięsko ze starcia Gran Turismo 5 vs Forza Motorsport 3? I co w GT5 jest fajne, a co Waszym zdaniem ciągle kuleje?