Kolejne kilka słów od Nomury

dopiero co wylądował na japońskich półkach sklepowych, a Tetsuya Nomura już zabrał się za budowanie hajpu wokół swojego kolejnego dziecka. Najbardziej zapracowany człowiek w Square Enix znalazł pięć minut dla magazynu Famitsu, z którym podzielił się takimi oto informacjami na temat Final Fantasy Versus XIII.
Final Fantasy XIII dopiero co wylądował na japońskich półkach sklepowych, a Tetsuya Nomura już zabrał się za budowanie hajpu wokół swojego kolejnego dziecka. Najbardziej zapracowany człowiek w Square Enix znalazł pięć minut dla magazynu Famitsu, z którym podzielił się takimi oto informacjami na temat Final Fantasy Versus XIII.

Poziom graficzny Final Fantasy Versus XIII stoi na niespotykanym dotąd poziomie. Najlepiej niech świadczy o tym fakt, że momenty hulające na silniku gry trudno odróżnić od scenek CGI (rendery). Przynajmniej Nomura ma z tym problem, ale nie będąc aż tak uszczypliwym, wygląda na to, że graficznie gra przebije zwykłą trzynastkę.

Kolejny raz wspomniano o kwestii, która spowodowała moje wielkie zainteresowanie tym tytułem. To będzie mroczny Fajnal. Mroczny, mroczny i jeszcze raz... mroczny, słowo które nie miało prawo bytu w poprzedniej częściach tej wielkiej serii. Miejmy tylko nadzieję, że jego mroczność nie będzie opierała się tylko na designu świata lub postaci, który swoją drogą, jest znakomity. Historia w której zwyciężą ciemna strona mocy? Będziemy miło zaskoczenie, prawda?

Na koniec Nomura obiecuję, że nowe wiadomości na temat mrocznego Final Fantasy (ależ to brzmi) powinny pojawić się już na początku przyszłego roku.

źródło