Aquaman z konkretami. Szykuje się mniej mroczna opowieść w DC Extended Universe
DC szykuje się na premierę kolejnego filmu. W grudniu widzowie poznają losy Aquamana, którego przygoda może okazać się sporą ciekawostką dla sympatyków DC Extended Universe. James Wan zdecydował się przedstawić wydarzenia w dość zaskakujący sposób.
21 grudnia odbędzie się premiera filmu zatytułowanego Aquaman. Za produkcję odpowiada James Wan (m.in. „MacGyver”, seria „Obecność” i „Szybcy i wściekli 7”), a scenariusz przygotował Will Beall (m.in. „Castle”, „Gangster Squad. Pogromcy mafii”).
Patient Zero na zwiastunie. Natalie Dormer i Matt Smith w horrorze
Minęło embargo na publikowanie informacji z planu produkcji i dziennikarze zdradzają spore ciekawostki. Akcja filmu została umiejscowiona oczywiście po wydarzeniach z Ligi Sprawiedliwości, ale tym razem podczas opowieści mamy natrafić na więcej żartobliwych i lekkich elementów, które mają sprawić, że przygoda nie będzie tak mroczna jak wcześniejsze pozycje z DC Extended Universe. W dodatku podobno druga część filmu ma przypominać… komedię romantyczną.
Główny bohater na początku ponownie będzie samotnikiem, jednak w pewnym momencie Arthur Curry ma zrozumieć, że musi zacząć odpowiednio traktować swoich przyjaciół i nie może ich ciągle odpychać. W trakcie opowieści zobaczymy kilka retrospekcji, dzięki którym lepiej poznamy Aquamana, a nawet jego rodziców – ten wątek jest istotny dla całego uniwersum.
Znacząca część filmu (nawet 2/3) rozgrywa się pod wodą, a głównym antagonistą opowieści został Orm Marius, czyli brat Aquamana. W historii zobaczymy również Black Mantę, jednak jest to „drugoplanowy złoczyńca”.
Scenarzysta w ciekawy sposób ma połączyć wątek Orna z Black Mantą – ten drugi jest początkowo piratem, a podczas wydarzeń poznamy jego genezę i tym samym postać zostanie odpowiednio wprowadzona w film.
Celem Orma jest zjednoczenie siedmiu królestw Atlantydy i antagonista nie potrafi zrozumieć, dlaczego ludzie tak traktują Ziemię – właśnie z tego powodu chce zawładnąć światem i sprawić, by ludzie nie niszczyli planety.