Ekskluzywność wciąż w cenie? Tak, ale...

Gry
1259V
Ekskluzywność wciąż w cenie? Tak, ale...
Butcher | 21.02.2011, 15:13

Wielu graczy zwykło mierzyć stopień dominacji jednej platformy nad drugą ilością ekskluzywnych produkcji, których nie ma konkurencja. Trzeba zresztą przyznać, że sami producenci przyzwyczajali nas do takiego postrzegania ich wyścigu przez ostatnie lata, walcząc na głośne i unikalne tytuły.

Wielu graczy zwykło mierzyć stopień dominacji jednej platformy nad drugą ilością ekskluzywnych produkcji, których nie ma konkurencja. Trzeba zresztą przyznać, że sami producenci przyzwyczajali nas do takiego postrzegania ich wyścigu przez ostatnie lata, walcząc na głośne i unikalne tytuły.xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Jednak cele i priorytety się zmieniają, czego dobitnymi przykładem jest kilkanaście minionych i nadchodzących miesięcy. I chociaż może wydawać się, że Microsoft upatruje dominacji gdzie indziej, a Sony nie odpuszcza w temacie ekskluzywności, okazuje się, że dla Japończyków bardziej liczy się unikalna zawartość, niż zapewnienie sobie platformowej wyłączności. Szczególnie ma to znaczenie w przypadku tytułów od firm third-party:

 

"Pracujemy bardzo blisko z naszymi wydawcami third-party, niekoniecznie po to, aby ograniczać całe gry klauzulami ekskluzywności, ale aby uczynić to w odniesieniu do ich określonych składowych. Dobrym przykładem jest Batman: Arkham Asylum, gdzie tylko na PlayStation 3 mogłeś zagrać jako Joker. Gdy robisz z danego tytułu exclusive, ograniczasz jego siłę promocyjną - nie chcemy tego robić. Chcemy aby gry były tak wielkie, jak tylko to możliwe - to dobre dla całęj branży. Chcemy jednak, aby gracze doświadczali ich na najlepszym możliwym systemie, dlatego lubimy określone ich części czynić ekskluzywnymi dla platform PlayStation"

 

- stwierdził w jednym z ostatnich wywiadów Scott McCarthy, manager odpowiedzialny za software marki PlayStation.

 

Wspominając czasy, gdy GTA, Metal Gear Solid czy Final Fantasy - produkcje third-party - były związane z marką PlayStation, bez trudu można stwierdzić, że czasy faktycznie się zmieniły. Przynajmniej o tyle, że teraz tytuły na wyłączność pochodzą głównie od deweloperów wewnętrznych. Daje się jednocześnie bez trudu zauważyć działania, o których mówi McCarthy - w ostatnich kilku miesiącach wystarczy choćby wspomnieć dostępne tylko na PS3 nowe wersje Medal of Honor Frontline i Dead Space: Extraction, tudzież Copernicus Conspiracy - DLC dla Assassin's Creed Brotherhood. Microsoft także nie oddaje pola w tym temacie - wystarczy wspomnieć dwa epizody do GTA IV czy ostatnie DLC do CoD: Black Ops.

 

Który rodzaj ekskluzywności bardziej do Was przemawia? Czy posiadając obie platformy, faktycznie wybieracie edycję o dodatkowej, unikalnej zawartości, czy decydują inne czynniki, np. ergonomia pada, infrastruktura sieciowa?

Źródło: własne

Komentarze (51)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper