Skąd aż taki optymizm? Jak się okazuje, jego najnowsza produkcja, Thimbleweed Park, sprzedała się najlepiej na Steamie, co specjalnie nie dziwi, oraz Switchu. I to również zaczyna być normą. Coraz więcej deweloperów indie przenosi swoje gry na konsolę Nintendo, gdyż jej funkcje oraz możliwość przenośnego grania są wręcz stworzone dla takich produkcji. Nie pierwszy tytuł niezależny przeżywa na Switchu drugą młodość.
Nintendo sięgnie po kolejnego asa w rękawie?
Wprawdzie nie poznaliśmy konkretnych liczb, ale Gilbert w wywiadzie dla serwisu DualShockers przyznał, że port Thimbleweed Park na Switcha okazał się strzałem w dziesiątkę.
"Gra największą sprzedaż uzyskała na Steamie, ale Switch był na drugim miejscu. To niesamowita konsola i nie wyobrażam sobie tego, by nasza następna produkcja nie zawitała na Switcha."
Thimbleweed Park ukazało się także na PS4, XOne, Androida i iOSa. Warto zwrócić uwagę na to, że również masa deweloperów z Polski rzuciła się na Switcha. Już teraz na konsoli Nintendo dostępnych jest kilka produkcji z Polski, a kolejne są w drodze. Wprawdzie ich jakość nie zawsze zachwyca, ale widać, że opłaca się tworzyć niezależne tytuły na ten system.