The Elder Scrolls V: Skyrim. Bethesda nie potrafi dobrze skorzystać z dodatkowej mocy Xbox One X

The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition jest jedną z tych gier, które miały zostać znacząco ulepszone, kiedy tylko na rynku pojawią się obie wzmocnione wersje konsol od Sony i Microsoftu. Okazuje się jednak, że Bethesda nie przykłada się do tego tak, jakby mogła.
Według niezawodnego Digital Foundry Skyrim w wersji na Xbox One X, jest praktycznie tym samym, co Bethesda przygotowała dla PlayStation 4 Pro.
Recenzja The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition




Piąta odsłona The Elder Scrolls została podrasowana na Prosiaku tak, aby działać w natywnym 4K, które nawet w najbardziej wymagających momentach nie spadnie z tego poziomu nawet o piksel. W przypadku Xbox One X również mamy do czynienia z 4K, lecz renderowanym w sposób dynamiczny, co oznacza,ze gdy na ekranie dzieje się zbyt wiele, całość spada nieco poniżej obiecanego 4K.
Z drugiej zaś strony Skyrim działa na Skorpionie znacznie lepiej niż na Prosiaczku. Przy bezpośrednim porównaniu wychodzi na jaw, że tam gdzie PS4 Pro sobie nie radzi i płynność gry spada nawet do 20 FPS-ów, tak na konsoli Microsoftu wciąż trzyma się chociaż tych 30 klatek. Szkoda, że nie 60, ale stabilne 30 i tak jest lepsze niż skoki od 20 do 30.
Mimo wszystko, biorąc pod uwagę o ile więcej mocy ma X, gra powinna działać na nim zdecydowanie lepiej.
Skyrim Special Edition: Xbox One X vs PS4 Pro
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Elder Scrolls V: Skyrim Special Edition.