God of War III "zbyt dopięty" na DLC
Schemat powtarza się po raz kolejny: wyszła głośna gra, więc logiczne jest, że pojawi się DLC. Jak się jednak okazuje, przypadek God of War III w tym temacie to całkiem ciekawa "jednostka chorobowa"...
Schemat powtarza się po raz kolejny: wyszła głośna gra, więc logiczne jest, że pojawi się DLC. Jak się jednak okazuje, przypadek God of War III w tym temacie to całkiem ciekawa "jednostka chorobowa"...
Prawdę mówiąc, pierwsze informacje i gdybania o możliwych bonusach i dodatkach do GoWIII pojawiły się kilka dni przed premierą gry. Reżyser Stig Asmussen powiedział wtedy w jednym z wywiadów: "Od zakończenia gry odkroiliśmy całkiem spory kawałek, którego bardzo mi żal, ale jednocześnie dodaliśmy też troszkę treści, które to wynagradzają i czynią zakończenie bardziej osobistym." Jeżeli ukończyliście ostatnią przygodę Kratosa, zapewne wiecie o czym mowa. Stig wyjaśnił jednocześnie, że nie żałuje samej decyzji wycięcia, ale utraconego materiału, z którym technicznie zaszli już w produkcji całkiem daleko: "Na koniec mieliśmy zaplanowanego wielkiego tytana, ale stwierdziliśmy, że w świetle reszty gry, to już byłby przesyt." I dodał też: "Jeśli chodzi o przerobienie tego na DLC, jest to opcja, nad którą kiedyś możemy pomyśleć."
Sęk w tym, że jak donoszą ostatnie przecieki z obozu Santa Monica Studios, nie bardzo jest o czym myśleć - a wszystko przez specyficzną, zamkniętą strukturę gry: "Moglibyśmy zrobić epilog, o którym kiedyś mówiłem. Pełny epilog, żeby gracz miał coś zabawnego do roboty" - stwierdził w niedawnym wywiadzie Asmussen. "Skórki dla postaci, nowe wyzwania - to moglibyśmy zrobić. Ale problem z tą grą jest taki, że jest ciasno dopięta i stworzona z myślą o funkcjonowaniu w określony sposób. Nie możemy wsadzić jakiejś nowej postaci czy czegoś w tym rodzaju, nie psując całości doświadczenia."
Nie wierzę, że kreatywne umysły odpowiedzialne za geniusz ostatniego Boga Wojny nie wpadną na ciekawe pomysły, które pozwolą im sięgnąć raz jeszcze do naszych portfeli. A choćby nawet, to nie stresuj się Stig! Wyzwania i skórki też możesz trzaskać do woli. Niektórzy po wydaniu gry głównie z tego żyją - i wszyscy są zadowoleni.
Macie jakieś pomysły na DLC, które nie ingerowałyby zbytnio w istniejące bebechy gry?
Może podeślemy je chłopakom ze studia?
